Liverpool szykuje się do pobicia rekordu transferowego. Jürgen Klopp wskazał główny letni cel

Menedżer Jürgen Klopp jest bardzo mocno nastawiony na znaczące wzmocnienie środka pola prowadzonego przez siebie Liverpoolu i będzie domagał się latem sprowadzenia Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund - uważa „Sport Bild”.

„The Reds” prezentują się w trwających rozgrywkach poniżej oczekiwań. Ten stan rzeczy wpłynął na pojawienie się pierwszych poważniejszych plotek na temat możliwego zakończenia współpracy pomiędzy niemieckim szkoleniowcem a ekipą z Anfield i to zaledwie kilka miesięcy po tym, jak 55-latek przedłużył umowę z klubem do 30 czerwca 2026 roku.

Jürgen Klopp nie myśli jednak w żadnym stopniu o tym, żeby podać się do dymisji. Z kolei same władze Liverpoolu darzą w dalszym ciągu olbrzymim zaufaniem trenera, który przywrócił angielski zespół na szczyt rodzimego futbolu po 30 latach przerwy. Dlatego też, bez względu na końcowy rezultat obecnego sezonu, nie zamierzają się z nim nie tylko rozstawać, ale i pragną przekazać mu rekordowe środki na dokonanie istotnych wzmocnień w letnim oknie transferowym.

W ten sposób „The Reds” będą mogli spróbować podjąć walkę z europejską konkurencją o względy poszczególnych piłkarzy. „Sport Bild” przekonuje, że ekipa z Anfield najtwardszą bitwę zamierza stoczyć o Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund, który został wyznaczony przez menedżera za priorytetowy cel.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Erik Expósito ma nowy klub

OFICJALNIE: Górnik Zabrze potwierdził transfer. Lukas Podolski znowu to zrobił

Wrócił do Lecha Poznań i już zachwyca. „Kamil Jóźwiak cmokał nad jego zagraniami”

Dante Stipica dogadany z nowym klubem z Ekstraklasy, ale...

Wisła Kraków straciła głównego sponsora

16-krotny mistrz kraju chce Arkadiusza Milika! Doszło do kontaktu

Erik Expósito do wzięcia

Łukasz Zwoliński po rozmowach z nowym klubem. To może być zaskakujący transfer

Next

Liverpool ma mieć już teraz odłożone 100 milionów funtów (nieco ponad 115 milionów euro) na środkowego pomocnika, co oznaczałoby pobicie klubowego rekordu transferowego należącego do Virgila van Dijka - 84,65 miliona euro. Ten może zostać jeszcze w międzyczasie pobity przez Darwina Núñeza, ściągnięto z Benfiki za 75 milionów euro plus 25 milionów euro w formie bonusów.

Nic nie wskazuje obecnie na to, żeby przytoczona suma skłoniła BVB do oddania 19-latka w ręce angielskiego klubu, ponieważ jest on przez nich wyceniany już na przynajmniej 150 milionów euro.

Na wydanie takiej kwoty mogą zdecydować się konkurenci „The Reds” w postaci Realu Madryt, Chelsea, Manchesteru United czy Manchesteru City. Obecnie za faworyta w wyścigu o podpis reprezentanta Anglii uważani są „Królewscy”, których preferować ma sam zainteresowany.