Maradona ściąga posiłki z Ameryki Południowej: po Puchu czas na Oliverę

Urugwajczyk Juan Manuel Olivera rozważa możliwość transferu do Al Wasl ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Azjatycki klub jest prowadzony przez Diego Maradonę i właśnie jego namowy mogą okazać się decydujące p(...)

Urugwajczyk Juan Manuel Olivera rozważa możliwość transferu do Al Wasl ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Azjatycki klub jest prowadzony przez Diego Maradonę i właśnie jego namowy mogą okazać się decydujące przy nabywaniu zawodników z Ameryki Południowej. Do Dubaju w ten sposób trafił już z Universidad de Chile 25-letni skrzydłowy Edson Puch, który w 107 meczach ligi chilijskiej strzelił aż 33 bramki, a dodatkowo był powoływany reprezentacji swojego kraju.

30-letni Olivera jest bardzo silnym i wysokim napastnikiem, który ma za sobą dwa najlepsze sezony w karierze. Najpierw w Universidad de Chile strzelił 37 bramek w 42 spotkaniach, niedawno z Penarolem Montevideo wywalczył drugie miejsce w Copa Libertadores. W międzyczasie zaliczył jeszcze krótki epizod w Al-Shabab z Arabii Saudyjskiej.

- Wiem o zainteresowaniu Al Wasl, jednak mam umowę z Penarolem do końca roku. Jeśli jednak zsotaną zaoferowane mi dobre warunki, chciałbym odejść. Ważne, że miałbym tam południowoamerykańskich przyjaciół. Język, zwyczaje, wszystko. Człowiek czuje futbol inaczej. Dobrze, że jest tam Puch - przyznał doświadczony napastnik, który, co ciekawe, nigdy nie trafił do Europy, a mimo to zaliczył w karierze aż siedem krajów: rodzinny Urugwaj, Meksyk, Chile, Koreę Południową, Chiny, Arabię Saudyjską, Paragwaj.