Marchisio: Miałem halucynacje

2014-06-15 15:14:28; Aktualizacja: 10 lat temu
Marchisio: Miałem halucynacje Fot. Transfery.info
Źródło: Sky Sport Italia

Claudio Marchisio przyznał, że ze względu na wysoką temperaturę powietrza podczas meczu z Anglią miał halucynacje.

Mecz przeciwko reprezentacji "Trzech Lwów" był rozgrywany w Manaus. Miejscowość ta jest położona w samym sercu dżungli amazońskiej. Panują tu bardzo trudne warunki do rozgrywania meczów. Temperatura wynosi około 30 stopni, a dodatkowo odnotowuje się tu dużą wilgotność powietrza.

Nic dziwnego, że strzelec pierwszego gola dla Włoch miał halucynacje, o czym powiedział w rozmowie z dziennikarzami:

- Dla nas bardzo ważne było, żeby odnieść zwycięstwo w tym meczu, tym bardziej, że warunki w których rozgrywane było spotkanie nie były najlepsze. Czasami czułem się tak, jakbym miał halucynacje z powodu upału. Pokazaliśmy jednak charakter i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - powiedział.

Pomocnik wypowiedział się również o absencji podstawowego bramkarza, a jednocześnie kapitana włoskiej reprezentacji, Gianluigiego Buffona oraz o ewentualnych szansach na grę w meczu finałowym:

-  Było mi przykro, gdy dowiedziałem się, że nie zagra z Anglią, jednak jego zastępca, Salvatore Sirigu, rozegrał wpaniałe spotkanie. Czy stać nas na grę w finale? Nie wiem, bo przed nami długa droga. Dla nas najważniejsze było, aby dobrze zacząć ten turniej. Teraz koncentrujemy się na naszym kolejnym rywalu, Kostaryce, która niespodziewanie pokonała Urugwaj.