Marchisio od lipca w MLS?!
2018-02-19 10:36:48; Aktualizacja: 6 lat temuClaudio Marchisio może niebawem opuścić Juventus.
Przyszłość Claudio Marchisio w Juventusie stoi pod dużym znakiem zapytania. Niegdyś włoski pomocnik zapowiedział, że we Włoszech nie założy innej koszulki niż „Bianconerich", ale to nie oznacza, że w niedalekiej przyszłości nie przywdzieje barw drużyny spoza ojczyzny.
Po wyleczeniu ostatniego urazu Marchisio powrócił do gry na początku lutego. Wystąpił przeciwko Sassuolo oraz Fiorentinie, ale w ostatnim czasie Massimiliano Allegri go pomijał. Najpierw dla Włocha nie znalazło się miejsce w osiemnastoosobowej kadrze na starcie z Tottenhamem w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. W niedzielę 32-letni zawodnik w całości obejrzał derby Turynu z ławki rezerwowych. Nie otrzymał ani minuty i trener Juventusu wolał jedną ze zmian, nawet jeżeli tylko symboliczną w 90. minucie, poświęcić dla Stephana Lichtsteinera.
Sytuację skomentowała na Instagramie żona piłkarza. W dość filozoficznym sposobie wypowiedzi zdała się przekazać o braku tolerancji i szacunku, jaki wobec Marchisio przejawia Allegri. Prowadzący mistrza Włoch woli zdecydowanie częściej stawiać przede wszystkim na tych, którzy wykazują mniejszą podatność na kontuzje. Początek bieżącego sezonu (za wyjątkiem 1. kolejki) wychowanek „Starej Damy" opuścił ze względu na uraz. Do dyspozycji Allegriego był dopiero pod koniec października. W efekcie rozegrał dotąd 10 spotkań ligowych, tylko czterokrotnie wychodząc w podstawowej jedenastce. W Lidze Mistrzów na boisku przebywał raptem 19 minut, w grupowym spotkaniu ze Sportingiem.Popularne
Dla Marchisio nie tylko klubowa sytuacja pozostawia wiele do życzenia. Rozpoczynające się w czerwcu Mistrzostwa Świata obejrzy w domu przed telewizorem. Jesienią zeszłego roku reprezentacja Włoch przegrała w barażowym starciu o wyjazd na mundial ze Szwedami.
Z pewnością trudno sobie wyobrazić Juventus bez Marchisio, ale uciążliwe kontuzje oraz ograniczony kredyt zaufania u Allegriego mogą stać się przyczyną do smutnego rozstania.
Nie wiadomo jeszcze, do jakiego klubu mógłby trafić piłkarz. Pod koniec stycznia pojawiały się doniesienia o kanadyjskim Montreal Impact, lecz z pewnością zainteresowanie Włochem wykazałyby także inne drużyny.