Hiszpan latem zeszłego roku przeszedł do Chelsea za 23 miliony euro z Fiorentiny. Od tamtej pory 26-latek, który wcześniej grał na Wyspach w Boltonie Wanderers oraz Sunderlandzie, wystąpił w 25 spotkaniach „The Blues”. Strzelił w nich cztery gole i zanotował dwie asysty.
- Były pewne rozmowy z Barceloną.
Prawda jest jednak taka, że w tamtym momencie nie planowałem
odchodzić z Fiorentiny. Dopiero, gdy latem pojawiło się
zainteresowanie ze strony Chelsea, zacząłem rozważać zmianę
decyzji - powiedział Hiszpan.
- Latem w ogóle interesowało
się mną kilka świetnych zespołów. Ostatecznie zdecydowałem się
jednak dołączyć do „The Blues”. To drużyna, którą zawsze
lubiłem.
- Miałem oferty z innych włoskich drużyn, z
Hiszpanii... Ale kiedy Chelsea się po mnie zgłosiła, nie myślałem
dwa razy. Ten klub mnie przyciągał. Już w momencie, gdy grałem w
Boltonie, wiedziałem, że jest wielki. Prawda jest taka, że
podjąłem słuszną decyzję. Wszystko idzie bardzo dobrze, ale
doskonale wiem, że może być jeszcze lepiej - przyznał 26-latek.