Mariusz Rumak niespodziewanie trafił ponownie na ławkę trenerską Lecha Poznań. Władze klubu powierzyły mu zadanie ratowania sezonu po trudnych miesiącach Johna van den Broma.
46-latek w dwóch pierwszych meczach po powrocie zanotował dwa zwycięstwa, w tym jedno z Jagiellonią Białystok. Były to jednak miłe złego początki.
W następnych tygodniach doszło do odpadnięcia z Pucharu Polski, bolesnej porażki 0:4 z Rakowem Częstochowa czy w końcu do przegranej z Puszczą Niepołomice. Warto podkreślić, że beniaminek czekał na zwycięstwo w lidze od grudnia...
Na notowania Rumaka wpływa z pewnością także jego postawa. Nieoczywiste i absurdalne wypowiedzi na konferencjach prasowych zyskały sporą popularność w internecie.
***
Były gracz Lecha Poznań wyśmiał Mariusza Rumaka. „Pajacowanie. grają tak obrzydliwie...”
***
Tomasz Włodarczyk uważa, że lada moment może nastąpić koniec 46-latka w zespole Lecha.
- Ja nie wiem, jaką przyszłość ma Mariusz Rumak w Poznaniu. Dzisiaj, z tego słyszę, jeszcze nic się nie wydarzy. Natomiast jutro o 11:00 jest spotkanie komunikacyjne w klubie. Nie zdziwię się jeśli Rumak zostanie zdymisjonowany i Rafał Janas przejmie zespół do końca sezonu. Na konferencji prasowej było widać człowieka rozwalonego, załamanego. Wyglądał jak zdjęty z krzyża. Widać, że żyje bardzo tym zespołem. To go zżera - powiedział dziennikarz na kanale Meczyki.pl.
W poniedziałek dymisja Mariusza Rumaka?
— Meczyki.pl (@Meczykipl) April 14, 2024
🗣️@wlodar85: Dziś ma się nic nie wydarzyć. Natomiast jutro o 11:00 jest spotkanie komunikacyjne. Nie zdziwiłbym się, gdyby Mariusz Rumak został zdymisjonowany i Rafał Janas przejął stery do końca sezonu.
🗣️Rumak na pomeczowej konferencji… pic.twitter.com/SEvezcjDFN
47-letni Janas był wcześniej asystentem Macieja Skorży - najpierw w Lechu, potem w Urawa Red Diamonds. Na początku stycznia wrócił do Poznania.
Krzyżyk na Rumaku nie został jeszcze postawiony. Wkrótce powinno wszystko się wyjaśnić.