Marzenie Edersona nie zostanie spełnione. Guardiola: To byłby brak szacunku

Marzenie Brazylijczyka to zdobycie gola w barwach Manchesteru City. Ederson powiedział ostatnio: „Gdyby menadżer wyznaczył mnie do wykonywania jedenastki, zrobiłbym to. Nie wiem, czy nadawałbym się do stałych fragmentów gry, ale jeśli chodzi o karne, jestem dobry. Używam zarówno siły, jak i techniki”. 

- W drużynie mamy swoich stałych wykonawców i oni robią to dobrze, ale jeśli Guardiola się zgodzi, podejdę do piłki. Mam nadzieję, że stanie się tak jeszcze przed końcem sezonu – przyznał Ederson.

Jak się teraz okazuje, odpowiedź Guardioli jest odmowna. Hiszpan przyznał na konferencji prasowej, że nie zamierza dopuścić swojego gracza do wykonywania rzutów karnych, bo to byłby brak szacunku w stosunku do rywali.

- Nic takiego się nie wydarzy. To bramkarz i na boisku są inni gracze, którzy mogą wykonać rzut karny. Chcemy okazać szacunek do rywala i szacunek do rozgrywek – zapewnił Guardiola.

Sytuacja może wyglądać inaczej, jeśli do rzutu karnego dojdzie podczas okresu przygotowawczego lub serii jedenastek po spotkaniu. Hiszpan zapewnił: „Gdy dojdzie do tego podczas sparingu lub serii rzutów karnych, to być może pozwolę mu to zrobić, ale nie w czasie normalnego meczu”.