Mateusz Musiałowski od jakiegoś czasu uchodzi za spory talent i wielu ekspertów wierzyło, że mamy do czynienia z przyszłym reprezentantem Polski. Zachwycał on bowiem w juniorskich zespołach Liverpoolu.
W ostatnich miesiącach kariera 19-latka nieco wyhamowała. Zamiast łapać pierwsze szlify pod okiem Jürgena Kloppa, urodzony w Częstochowie błąka się w drugim zespole.
Już jakiś czas temu pojawiły się wieści na temat potencjalnego powrotu tego zawodnika do Ekstraklasy. Zainteresowanie nim przejawiał przecież Śląsk Wrocław.
Na razie jednak niewiele z tego wynikło, bo Musiałowski postanowił dalej walczyć w Anglii.
Minęły jednak kolejne miesiące i jego sytuacja nie uległa poprawie, dlatego coraz częściej mówi się o transferze 19-latka i przenosinach do Ekstraklasy.
Według informacji podawanych przez Piotra Koźmińskiego chętnych na reprezentanta Polski do lat 21 nie brakuje. W tym kontekście wymienia się Górnik Zabrze oraz jeden z łódzkich klubów.
Wszechstronny atakujący rozegrał w minionym sezonie w drugim zespole Liverpoolu łącznie 18 meczów i zdobył w nich dwa gole.
Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2024 roku.