ME U19 - pierwsze mecze grupowe

Za nami pierwszy dzień mistrzostw Europy do lat 19, rozgrywanych w Czechach. Już pierwsze mecze pokazały, kto się będzie liczył w walce o końcowy triumf, a dla kogo czwartkowe mecze będą spotkaniami o wszystko.(...)

Za nami pierwszy dzień mistrzostw Europy do lat 19, rozgrywanych w Czechach. Już pierwsze mecze pokazały, kto się będzie liczył w walce o końcowy triumf, a dla kogo czwartkowe mecze będą spotkaniami o wszystko. We wszystkich potyczkach wiele było walki, bramek i kartek. Zapraszamy do małego podsumowania 1.dnia mistrzostw Europy i do czytania bloga.

GRUPA A

W pojedynku debiutantów na imprezie tej rangi Węgrzy zmierzyli się z Bułgarią. Spotkanie lepiej zaczęła ekipa Tibora Sisy i po 10 minutach spora grupka kibiców znad Dunaju mogła się cieszyć, kiedy to Krisztian Nemeth strzelił pierwszego gola w turnieju finałowym. Dla gracza Liverpoolu była to 6. bramka (licząc eliminacje) w 7. meczu, która go zrównała w tabeli strzelców z Grekiem Michalisem Pavlisem, jednak na krótko, bo trochę ponad 2 godziny później, zawodnik AEK Ateny strzelił swoją 7. bramkę, ale o meczu Greków zaraz. Po straconej bramce, Bułgarzy rzucili się do ataku i byli blisko wyrównania stanu meczu. Najwięcej pecha miał Todor Georgiev, który w 33. minucie trafił w poprzeczkę. Sposobem na rozmontowanie bułgarskiej obrony były prostopadłe piłki, które do Krisztiana Nemetha kierował Vlagymir Koman. 2 takie akcje prawie zakończyły się sukcesem, ale w pojedynku sam na sam Nemeth nie dał rady bramkarzowi Mihailovi Ivanovi. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, nadal atakowali Bułgarzy, a groźnie kontratakowali Węgrzy, jednak wynik nie uległ zmianie i węgierscy kibice, którzy licznie zjawili się na stadionie Victorii Zizkov mogli się cieszyć ze zwycięstwa swoich pupili.

Bułgaria – Węgry 0:1 (0:1)
Bramki: Krisztian Nemeth (10)
Żółte kartki: Momchil Tsvetanov, Daniel Dimov, Kostadin Gadzhalov - Zsolt Korcsmar, Andras Gal
Bułgaria: Mihail Ivanov – Tsetelin Panov, Kristian Uzunov, Milcho Makendzhiev (52 – Ivan Tsachev), Todor Georgiev – Momchil Tsvetanov, Daniel Dimov, Kostadin Gadzhalov, Mihail Alexandrov (85 – Daniel Zlatkov) – Atanas Zehirov, Alexandar Kirov (74 – Branimir Kostadinov)
Węgry: Peter Gulacsi – Oliver Nagy, Zsolt Korcsmar, Andras Debreceni, Adam Presinger – Attila Busai, Andras Gal (72 – Bence Iszlai), Andras Gosztonyi, Vladimir Koman, Laszlo Szabo (85 – Mark Nikhazi) – Krisztian Nemeth (88 – Andras Simon)
Sędziował: Albert Toussaint (Luksemburg)



W drugim pojedynku tej grupy obrońcy trofeum Hiszpanie spotkali się z Niemcami. Już w 7.minucie wynik spotkania otworzył Richard Sukuta – Pasu, który w pojedynku sam na sam pokonał Davida de Gea. Warto odnotować, że świetnym prostopadłym podaniem popisał się rozgrywający świetną partię Timo Gebhart. W pierwszej części spotkania znaczącą przewagę mieli Niemcy, a Hiszpanie byli bezradni, nie mieli żadnego pomysłu na swoją grę. W pierwszym kwadransie gry w drugiej połowie Niemcy nadal przeważali, co udokumentowali w 56.minucie, kiedy to po ewidentnym błędzie hiszpańskiego bramkarza, po rzucie rożnym bramkę strzelił Omer Toprak. Po stracie drugiej bramki do pracy wzięli się podopieczni Ginesa Melendeza. W 66.minucie Jordi Alba trafił do siatki rywali, co zwiastowało dramatyczną końcówkę. Jednak walczący do końca Hiszpanie nie dali rady i ponieśli pierwszą porażkę od blisko 3 lat w tej kategorii wiekowej. Teraz, choć grają w czwartek mecz o być albo nie być w finałowym turnieju, nadal pozostają faworytami do końcowego zwycięstwa. Przed nimi mecze z Bułgarią i Węgrami, którzy teoretycznie są dużo słabszymi drużynami.

Niemcy – Hiszpania 2:1 (1:0)
Bramki: Richard Sukuta-Pasu (7), Omer Toprak (56) – Jordi Alba (66)
Żółte kartki: Richard Sukuta-Pasu - Ignacio Camacho, Aaron Niguez
Niemcy: Ron-Robert Zieler - Dennis Diekmeier, Stefan Reinartz, Omer Toprak (79 - Bjorn Kopplin), Florian Jungwirth - Sven Bender, Marcel Risse, Danny Latza, Timo Gebhart - Richard Sukuta-Pasu (89 - Rahman Soyudogru), Savio Nsereko
Hiszpania: David de Gea - Cesar Azpilicueta, Jose Maria Anton, Cesar Ortiz, Mikel Sanjose - Ignacio Camacho (63 - Miguel Angel Luque), Daniel Parejo, Aaron Niguez (77 - Manuel Castellano) - Jordi Alba, Daniel Aquino (54 - Ivan Bolado), Emilio Nsue
Sędziował: William Collum (Szkocja)

GRUPA B

W wieczornym spotkaniu grupy B doszło do pojedynku Włochów z Grekami. Mecz świetnie się ułożył dla reprezentacji Grecji. W 23.minucie swojego 7.gola (licząc 6 trafień z eliminacji) strzelił Michail Pavlis i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Po tym jak Włosi mając przewagę, stracili bramkę, sytuacja się odwróciła i po strzeleniu gola, to Grecy byli stroną przeważającą. Szczególnie dobrze poczynał sobie asystent przy bramce Sotiris Nini i kapitan ekipy Hellady Ioannis Papadopoulos. Obaj przyćmili gwiazdę Alberto Paloschiego. Pod koniec meczu jednak desperacko walczący Włosi coraz to odważniej atakowali, co się opłaciło w 90.minucie. W ostatnich sekundach meczu w polu karnym Andrea Poli został sfaulowany przez Vangelisa Galanisa i serbski sędzia wskazał na 11. metr od bramki Nikosa Babaniotisa. Jedenastkę pewnie wykonał Alberto Paloschi i mecz zakończył się podziałem punktów.

Grecja – Włochy 1-1 (1:0)
Bramki: Michail Pavlis (23) – Alberto Paloschi (90 k)
Żółte kartki: Nikos Babaniotis, Leonidas Argyropoulos, Vangelis Galanis, Lefteris Matsoukas - Matteo Bruscagin, Matteao Gentili
Grecja: Nikos Babaniotis - Nikos Barboudis, Kyriakos Papadopoulos, Leonidas Argyropoulos, Vangelis Galanis - Savas Gentzoglou, Michail Kyrgias (68 - Sotirios Stratacis), Ioannis Papadopoulos - Sotiris Nini, Lefteris Matsoukas (59 - Stergios Psianos), Michail Pavlis (82 - Apostolos Giannou)
Włochy: Vincenzo Fiorillo - Matteo Darmian, Matteo Bruscagin, Massimiliano Tagliani, Matteao Gentili - Andrea Mazzarani, Andrea Poli, Giacomo Bonaventura, Fernando Martin Forestieri - Alberto Paloschi, Fabio Zamblera (73 - Umberto Eusepi)
Sędziował: Dejan Filipovic (Serbia)



W meczu otwarcia mistrzostw zmierzyli się gospodarze Czesi i Anglicy. Mecz zakończył się zwycięstwem Czech 2:0. Na relację zapraszamy za kilka godzin, gdy nasza redakcyjna delegacja na mistrzostwa opisze swoje odczucia na temat tego meczu, na którym była.

Czechy – Anglia 2:0 (0:0)
Bramki: Tomas Necid (54, 58)
Żółte kartki: Roman Brunclik, Jakub Heidenreich - Tope Obadeyi
Czerwone kartki: Roman Brunclik (dwie żółte), Jakub Heidenreich (dwie żółte)
Czechy: Tomas Vaclik - Jan Polak, Roman Brunclik, Jakub Heidenreich, Radim Rezník - Jan Vosahlik (75 - Jan Lecjaks), Martin Zeman (85 - Miroslav Stepanek), Jan Hable (46 - Lukas Marecek) , Jan Moravek, Petr Reinberk – Tomas Necid.
Anglia: David Button - Jack Cork, James Tomkins, Krystian Pearce, Ryan Bertrand - Scott Sinclair (64 - Tope Obadeyi), Daniel Gosling (78 - Jamie Chandler), Kieran Gibbs, Daniel Rose - Daniel Sturridge, Frederick Sears
Sędziował: Aleksandar Stavrev (Macedonia)