Mecze Arsenal - Everton i Liverpool - Wolverhampton bez transmisji... w Anglii. Drugi taki przypadek w sezonie

Mecze Arsenal - Everton i Liverpool - Wolverhampton bez transmisji... w Anglii. Drugi taki przypadek w sezonie fot. Shutterstock
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Daily Mirror

Żaden z trzech podmiotów posiadających prawa do transmitowania rozgrywek Premier League na terenie Anglii nie pokaże zaległych spotkań pomiędzy Arsenalem a Evertonem i Liverpoolem a Wolverhampton - poinformował Colin Millar z „Daily Mirror”.

Śmierć królowej Elżbiety II spowodowała wprowadzenie żałoby narodowej na terenie Wielkiej Brytanii. W związku z tym Premier League zdecydowała się na odwołanie całej siódmej kolejki zmagań zaplanowanej na 10 i 11 września ubiegłego roku.

Następnie rozpoczęto poszukiwania dziur w kalendarzu, gdzie można by było upchnąć rozegranie poszczególnych meczów. Do tej pory udało się odrobić trzy z dziesięciu zaległości.

W środowy wieczór 1 marca będziemy mieli za sobą już połowę odrobionych zaległości, ponieważ tego dnia dojdzie do pojedynków Arsenalu z Evertonem oraz Liverpoolu z Wolverhampton.

Żadnego z tych starć nie zobaczą widzowie w Anglii, mimo że prawa do transmitowania najważniejszych rozgrywek w kraju posiadają Sky Sports, BT Sport oraz Amazon Prime Sport (podzielone między siebie).

Wymienione podmioty zostały zobligowane do pokazywania w swoich kanałach tylko części z możliwych do zrelacjonowania spotkań (53 procent), by w ten sposób zachęcić kibiców do odwiedzania stadionów.

Dlatego z wyprzedzeniem dokonują wyboru meczów i nie mogą go później zmienić, nawet po nastaniu różnego rodzaju okoliczności, które powodują odwołanie czy przeniesienie poszczególnych pojedynków.

Wymienione starcia z siódmej kolejki nie znalazły się w ofercie żadnego z nadawców. Dlatego teraz kibice z Anglii mogą próbować je obejrzeć tylko z wysokości trybun lub w sposób nielegalny za pośrednictwem pirackich streamów.

Obowiązujący przepis jest przestarzały i został wprowadzony w momencie popularyzowania transmisji ligowych meczów w telewizji.

Wówczas obawy związane z opuszczeniem stadionów przez widzów miały rację bytu. W obecnych czasach powoduje on więcej szkód niż pożytku, ale mimo rosnącej fali sprzeciwu nie został do tej pory zmieniony.

Wcześniej z identycznych względów nie został pokazany zaległy mecz Manchesteru United z Leeds United.

Widzowie w Polsce mogą obejrzeć oba spotkania bez konieczności posiłkowania się nielegalnymi transmisjami.

Pierwszy z nich pomiędzy Arsenalem a Evertonem (1 marca o godzinie 20:45) pokaże Viaplay oraz Canal+ Sport.

Z kolei drugi z udziałem Liverpoolu i Wolverhampton (1 marca o godzinie 21:00) będzie można zobaczyć na platformie Viaplay, która posiada w naszym kraju sto procent praw do Premier League.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Xabi Alonso potwierdził. Przyszłość rozchwytywanego Hiszpana wyjaśniona Xabi Alonso potwierdził. Przyszłość rozchwytywanego Hiszpana wyjaśniona Wychowanek Lecha Poznań w Widzewie Łódź [OFICJALNIE] Wychowanek Lecha Poznań w Widzewie Łódź [OFICJALNIE] Występował w Premier League i LaLidze, zasilił pierwszoligowca. Hitowy transfer na zapleczu Ekstraklasy [OFICJALNIE] Występował w Premier League i LaLidze, zasilił pierwszoligowca. Hitowy transfer na zapleczu Ekstraklasy [OFICJALNIE] Dawid Szulczek: To jedyny klub, z którym rozmawiałem Dawid Szulczek: To jedyny klub, z którym rozmawiałem Xabi Alonso zdecydował. Jeszcze dziś konferencja prasowa Xabi Alonso zdecydował. Jeszcze dziś konferencja prasowa L'Equipe: Reprezentacja Polski zainteresowana znanym selekcjonerem L'Equipe: Reprezentacja Polski zainteresowana znanym selekcjonerem Robert Lewandowski za 500 tysięcy euro?! Znany klub przegapił życiową okazję Robert Lewandowski za 500 tysięcy euro?! Znany klub przegapił życiową okazję

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy