Miarka się przebrała?! AC Milan wycenił swoją gwiazdę

AC Milan w ostatnich miesiącach nie podziela zadowolenia ze współpracy z Theo Hernándezem, i to do tego stopnia, że jeszcze w styczniu kapitan może odejść z klubu. Zarząd złagodził nawet żądania w kwestii wyceny – dowiadujemy się od Calciomercato.com.

Z trwającego blisko przez sześć lat rozdziału z „Rossoneri” aktualnie jest on pisany w tonie elegijnym. Praktycznie od początku sezonu relacje między piłkarzem a klubem podlegają nieustannemu psuciu.

Co prawda gdy 27-latek wychodzi na boisko w podstawowym składzie, zawsze nosi opaskę kapitana. Włoskie media niejednokrotnie nagłaśniały jednak, że prezentowane zachowanie przez zawodnika stanowi sprzeczność z wartościami, jakie pragnie uwypuklać AC Milan.

Za doskonały przykład w tym przypadku uchodzi mecz z początku października przeciwko Fiorentinie i czerwona kartka, skutkująca zawieszeniem na trzy spotkania, za żywiołowe dyskusje niedługo przed końcowym gwizdkiem, kiedy znieważył sędziego.

Popularne

Previous

Wielki przechwyt Lecha Poznań. Raków Częstochowa miał już „dogadany” ten transfer

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

2,5 miliona euro za Dawida Kownackiego

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Wzięło z zaskoczenia! Legia Warszawa dopina sensacyjny transfer z Pogoni Szczecin

Hansi Flick wypowiedział się na temat Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy

Next

Oczywiście siedmiokrotni zdobywcy Pucharu Europy zdają sobie sprawę, że Hernández nieustannie popisuje się umiejętnościami piłkarskimi z europejskiego topu. Stąd, jak dowiedziało się Calciomercato.com, rozważania ekipy z San Siro w kontekście potencjalnej sprzedaży.

Jeszcze minionego lata AC Milan nie wyobrażał sobie rozstać się z lewym obrońcą za mniej niż 80 milionów euro. Teraz oczekiwana kwota znacznie stopniała. „Zielone światło” na przeprowadzkę 36-krotny reprezentant Francji otrzyma już po ujrzeniu 50 milionów.

To ważny sygnał dla takich potęg, jak Manchester United, Bayern Monachium czy nawet Real Madryt. Każda z nich dąży do wzmocnienia lewej flanki, lecz wiele zależy także od ustanowionych priorytetów.

Umowa wychowanka Atlético Madryt z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Podjęto rozmowy w sprawie prolongaty, lecz stanęły one w martwym punkcie po braku porozumienia w sprawie podwyżki wynagrodzenia.

Dwa gole i tyle samo asyst na przestrzeni 17 spotkań to dotychczasowe statystyki piłkarza w zmaganiach 2024/2025.