Młode talenty: cz. 43 [Adem Ljajic]

Oficjalna strona internetowa Partizana Belgrad, wciąż jego aktualnego klubu, przypomina o pseudonimie - "Kaka z Partizana". Młody Serb porusza się według rodaków w równie dostojny sposób, co znany brazylijski odpowiednik. I ma niebawem zagościć w wielkim klubie i osiągać z nim sukcesy.

Urodzony w 1991 roku Adem Ljajić, bo o nim mowa, nie będzie jednak zawodnikiem Manchesteru United, jak to się jeszcze niedawno wydawało. Urzędnicy odmówili bałkańskiemu piłkarzowi pozwolenia na pracę, a to oczywiście przełożyło się na brak zainteresowania transferem w styczniu. A takie były ustalenia z Partizanem.

Szybko okazję poczuły rosyjskie kluby. I to one obecnie są wymieniane w gronie faworytów do pozyskania wschodzącej gwiazdy europejskiej piłki. CSKA Moskwa i Rubin Kazań dysponują sporymi pokładami wolnej gotówki, zwłaszcza po występach pucharowych, więc "Kaka" wkrótce może biegać po rosyjskich boiskach.

Ljajic do Belgradu trafił z Josanicy Novi Pazar FC wieku 14 lat. W lokalnym klubiki dostrzegł go szkoleniowiec młodzieżowych drużyn Partizana, Dusan Trbojevic. Na dołączenie do seniorskiego składu przyszedł czas przed sezonem 2008/2009. Praktycznie z miejsca stał się znaczącym elementem zespołu. W debiutanckim sezonie na boisko wybiegł 24-krotnie, w obecnym od niego rozpoczynane jest wybieranie jedenastki.

Jako jego największe zalety wymienia się, jak przystało na ofensywnego pomocnika, kreatywność, szybkość, umiejętność wygrywania pojedynków jeden na jeden. Z brazylijską gwiazdą, wspominaną we wstępie, łączy go jeszcze jedno - dziecięca wręcz radość z gry w piłkę. Jeśli tej cechy nie utraci, to jeszcze wielokrotnie będziemy o nim słyszeli.

Tu pokaz jego umiejętności w spotkaniu Ligi Europejskiej ze słowackim MSK Zilina: