Młode talenty: cz. 54 [Kenneth Zohore]
2010-04-04 00:03:48; Aktualizacja: 14 lat temuNieprzeciętny talent w połączeniu z imponującymi warunkami fizycznymi to kapitał mogący w przyszłości stanowić mieszankę wybuchową. Mierzący 194 cm wzrostu, 16-latek, Kenneth Zohore stał się niedawno najmłodszy(...)
Kenneth Dahrup Zohore na świat przyszedł 31 stycznia 1994 roku. Właściwie od zawsze wyróżniał się wzrostem wśród rówieśników. Górował nad nimi także umiejętnościami, stąd trenerzy często sugerowali mu treningi ze starszymi rocznikami. Nie dziwi więc fakt, że debiut w kadrze U-17 Danii Zohore zaliczył mając 15 lat. Do dziś rozegrał w tym zespole 10 spotkań i jak na napastnika przystało może pochwalić się przy tym, niezłym dorobkiem sześciu trafień.
Pierwszym zespołem młodego Kennetha był Kjobenhavns Boldklub. Rozwijał się on tam pomyślnie, lecz siedziba klubu znajdowała się dość daleko od jego domu. Rodzicom Zohore nie podobało się to, że ich syn codziennie traci sporo czasu na dojazdy - ze szkoły na trening. Wtedy jednak w ich ręce trafiła niezwykle korzystna oferta z FC Kopenhaga, która co ważne rozwiązywała istniejący problem. Klub mistrza Danii poza treningami we własnej szkółce proponował naukę w pobliskiej placówce edukacyjnej. - Dojazd z jednego miejsca w drugie zajmuje mi dziś maksymalnie 10 minut - mówi Zohore.
W FCK szybko poznano się na młodym talencie. Zohore prezentował się świetnie zarówno na treningach, jak i w juniorskich turniejach. Początek obecnego roku jest dla niego szczególnie udany. Najpierw udał się, w styczniu do Hiszpanii, na obóz przygotowawczy do rundy wiosennej, wraz z pierwszym zespołem FC Kopenhaga. Natomiast 7 marca stał się najmłodszym piłkarzem, który wybiegł na murawę w duńskiej Superlidze. Zagrał 17 minut w wygranym 4:0 meczu z AFG. Dziś trenuje z zespołem seniorów trzy razy w tygodniu. Co ciekawe Zohore, choć zdecydowanie najmłodszy w tej ekipie i tak jest zawodnikiem o największej posturze. Do 194 cm wzrostu 16-latka dodać należy 95 kg wagi!
Takie warunki sprawiają, że Zohore porównywany jest do Nicklasa Bendtnera. Trzeba przyznać, że tak jak zawodnika Arsenalu cechuje go dobre panowanie nad piłką, efektywna gra głowa oraz niezła zwrotność.
Jak dotąd dwa europejskie tuzy wyraziły swoje zainteresowanie Zohore. Były to Chelsea Londyn i Inter Mediolan. Szczególnie oferta The Blues wywołała w napastniku przyjemne emocje, niemniej na razie nie myśli on o przeprowadzce. - Każdy młody chłopak ma swój ulubiony zespół. Moim jest na pewno Chelsea. Chciałbym być jej piłkarzem choć przez jeden dzień. Przenosiny tam są jednak teraz raczej wykluczone. Dobrze mi w Kopenhadze i chcę dalej się tu rozwijać - deklaruje nadzieja duńskiej piłki.
Mateusz Leleń