Młode talenty: cz. 9 [Niclas Bendtner]

Wznawiamy serię artykułów z serii "Młode talenty". Dziś na łamach transfery.info przyszła kolej na młodziutkiego, bo zaledwie 19-letniego Niclasa Bendtnera. Młody Duńczyk urodził się w Kopenhadze i swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał właśnie w stołecznym mieście. Ten nastoletni napastnik rozwija się błyskawicznie i już teraz coraz częściej błyszczy w pierwszej drużynie lidera Premiership - Arsenalu Londyn.

Pierwszym jego klubem był Boldklub Kopenhaga. Latem 2004 roku po udanych występach w młodzieżowej reprezentacji Danii wpadł w oko szkoleniowcowi Arsenalu - Arsenowi Wengerowi. Francuski mistrz odnajdywania nieoszlifowanych diamentów dopiął swego i sprowadził Bendtnera na Highbury. Przez pierwszy rok po przeprowadzce z Kopenhagi do Londynu Duńczyk ogrywał się w rezerwach Arsenalu. Ale już 25 października 2005 roku zadebiutował (w wieku 17 lat) w pierwszej drużynie. Wystąpił wtedy przeciwko Sunderlandowi. Minął kolejny rok i wschodząca gwiazda duńskiej piłki została wypożyczona do Birmingham City na rundę jesienną. Niclas Bendtner musiał przypaść do gustu szkoleniowcom nowego klubu (strzelił bramkę w debiucie) i postanowiono przedłużyć wypożyczenie o kolejne 6 miesięcy. Latem 2007 roku Bendtner był z powrotem w Arsenalu - podpisał też nowy (5letni) kontrakt.

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu na nowym stadionie Arsenalu - Emirates Stadium - odbył się miniturniej Emirates Cup. Oprócz gospodarzy wystąpiły w nim 3 inne uznane drużyny europejskie: Inter Mediolan, Valencia CF oraz PSG. W potyczce Arsenalu przeciwko tej ostatniej ekipie z bardzo dobrej strony pokazał się właśnie Niclas Bendtner. Strzelił bramkę i wypracował kolejną. Dziś, Duńczyk coraz częściej pojawia się w pierwszym składzie Arsenalu. Bendtner ma już za sobą również debiut w Lidze Mistrzów, który okrasił bramką. Jego gol był trafieniem ustawiającym wynik (rekordowo wysoki) w meczu z Slavią Praga (7:0).

Niclas Bendtner - mimo młodego wieku - wyrasta na nową gwiazdę duńskiej piłki. Już przed laty był regularnie powoływany do reprezentacji młodzieżowych swojej ojczyzny. Gdy w 2004 roku strzelił 6 goli w 15 meczach dla narodowej drużyny U-17 został wybrany piłkarzem roku w Danii ( w swojej kategorii wiekowej). To właśnie dzięki grze w reprezentacji młodzieżowej Niclas Bendtner trafił do Arsenalu Londyn. W dorosłej reprezentacji zadebiutował w sierpniu zeszłego roku, wybiegając w pierwszym składzie na mecz z Polską. Był to, nota bene, trenerski debiut Leo Beenhakkera w roli szkoleniowca Polaków. Bendtner strzelił bramkę i walnie przyczynił się do zwycięstwa 2:0. W swoim międzynarodowym dorobku ma już na koncie 5 trafień. Oprócz polskiego bramkarza pokonał także golkiperów z Portugalii, Niemiec, Irlandii Północnej i Islandii.

Stylem gry imponuje wielu trenerom na świecie. Popis swoich umiejętności zaprezentował szerokiej publiczności w wspomnianym już meczu z PSG, gdy odebrał piłkę, przedarł się przez linię obrońców, po czym wymanewrował bramkarza i huknął do bramki. Niclas Bendtner jest wysokim napastnikiem (mierzy 191 centymetrów) i doskonale wykorzystuje swoje warunki fizyczne.
Duży wpływ na jego karierę i obecny styl gry miało wypożyczenie do Birmingham. Na oficjalnej stronie Arsenalu napisano, że z wypożyczenia Duńczyk wrócił bardziej dojrzały.

Duńczycy, którym ostatnio nie wiedzie się tak dobrze, jak choćby w 1992 roku gdy zdobywali Mistrzostwo Europy, mogą chyba odetchnąć. Zdaje się bowiem, że wyrósł im następca Ebbe Sanda i - powoli gasnącego - John Dahla Tomassona.