„Czerwone Diabły” po nie najlepszym początku rozgrywek zdołały osiągnąć serię trzech zwycięstw z rzędu i chciały ją kontynuować w starciu z „Wilkami”. Dodatkową motywacją dla ekipy z Old Trafford było to, iż na trybuny wrócił zmagający się niedawno z poważnymi problemami zdrowotnymi Sir Alex Ferguson. Zawodnikom nie udało się jednak wygrać, ponieważ bogaty beniaminek postawił trudne warunki.
Strony podzieliły się punktami, ale taki dorobek z pewnością nie satysfakcjonuje szkoleniowca United. Mourinho ma za złe swoim podopiecznym to, iż ci, jego zdaniem, nie dali z siebie wszystkiego.
- Jedna z drużyn zagrała tak, jakby od tego meczu zależało jej życie, a druga była zbyt zrelaksowana - powiedział Portugalczyk, cytowany przez „Daily Mail”.
Mourinho wylicza błędy, które popełnia jego drużyna, lecz przyznaje otwarcie, że nie wie, skąd bierze się takie podejście zespołu do pracy na boisku.
- Trudno jest wygrywać mecze, kiedy nie ma cię na boisku. Tego piłkarze uczą się będąc już w akademii. Dopóki nie grasz przeciwko słabym przeciwnikom, dawanie z siebie 30 procent potencjału nigdy nie wystarcza. Nie jesteśmy wystarczająco zadziorni, kreatywni i intensywni w obronie. To sprawa psychiki. Nie potrafię wytłumaczyć tej różnicy w podejściu.
United po sześciu meczach ma na koncie 10 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
