Murawski opuści Lecha?

Niepewna jest przyszłość lidera Lecha Poznań, Rafała Murawskiego. 27-letni reprezentant Polski może odejść z "Kolejorza" wraz z końcem obecnego sezonu. <br><br> Murawski to niekwestionowany filar, prowadzon(...)

Niepewna jest przyszłość lidera Lecha Poznań, Rafała Murawskiego. 27-letni reprezentant Polski może odejść z "Kolejorza" wraz z końcem obecnego sezonu.

Murawski to niekwestionowany filar, prowadzonej przez Franciszka Smudę, drużyny Lecha. Coraz ważniejszą rolę zaczyna odgrywać także w reprezentacji. Dlatego zainteresowanie klubów zachodnich nie powinno w najmniejszym stopniu sprawiać powodu do jakiegokolwiek zdziwienia.

Na meczu Pucharu UEFA (czytaj tutaj) z francuskim AS Nancy pojawiło się wielu przedstawicieli silnych europejskich firm, na czele ze skautami Ajaxu Amsterdam i HSV Hamburg. Przyglądali się oni nie tylko grze Semira Stilica i Roberta Lewandowskiego, ale również Rafała Murawskiego. Po spotkaniu do siedziby Lecha napłynęły pierwsze wstępne oferty dotyczące wspomnianych piłkarzy - wszystkie zostały jednak z miejsca odrzucone.

- Rafał ma coraz większe ciśnienie na grę w innym klubie, coraz więcej menedżerów krąży wokół niego - przyznaje prezes "Kolejorza", Andrzej Kadziński.

Całą sytuację nieco komplikuje fakt, że kontrakt Murawskiego z Lechem wygasa w czerwcu przyszłego roku. Włodarze poznańskiego klubu nie mają jednak zamiaru forsować przedłużenia umowy za wszelką cenę. Według nieoficjalnych informacji, jeśli dojdzie to parafowania nowego kontraktu, to "Muraś" będzie mógł liczyć na gażę w granicach 400 tysięcy euro za sezon. Pod znakiem zapytania stoi jednak to, czy kierownictwo klubu zdecyduje się na wyłożenie aż takich pieniędzy na roczne wynagrodzenie piłkarza.

- Nasi skauci wytypowali już następców Rafała. Chcemy się przyjrzeć piłkarzom zdecydowanie młodszym od niego [Murawski ma w tej chwili 27 lat - przyp. red.], którzy w ciągu pół roku, może roku, byliby w stanie grać na jego poziomie - dodaje Kadziński.

Czy w takim razie wchodzi w grę opcja zakładająca sprzedaż Murawskiego już podczas styczniowego mercato, tak aby "wycisnąć" z niego jeszcze jakieś pieniądze? Raczej nie. O tym, że zimą żaden z kluczowych piłkarzy nie opuści "Kolejorza", mówił Dyrektor Sportowy Marek Pogorzelczyk.

- Gwarantuję, że w tym okienku transferowym żaden z najważniejszych graczy Lecha nie odejdzie - oświadczył.