Legenda katalońskiego klubu ogłosiła po styczniowej porażce z Villarrealem (3:5), że wraz z końcem obecnego sezonu zrezygnuje z dalszego prowadzenia zespołu. Wpływ na jej podjęcie miało wiele czynników na czele z wprowadzeniem zmian w zespole, które miałyby zapewnić mu odnoszenie oczekiwanych sukcesów.
Od tego momentu FC Barcelona zaczęła osiągać lepsze rezultaty i prezentować się bardziej stabilnie. Dlatego też Xavi mierzył się praktycznie na każdej konferencji prasowej z pytaniami o dalszą przyszłość. Za każdym razem zapewniał dziennikarzy, że jego wcześniejsza decyzja jest ostateczna i nieodwołalna.
Mimo to władze drużyny wywierały na niego nacisk i umówiły się na spotkanie po starciu z Realem Madryt (2:3), by jeszcze raz przeanalizować całą sprawę.
Fernando Polo z „Mundo Deportivo” i następnie kolejni dziennikarze zaczęli po jego zakończeniu zgodnie informować, że strony wypracowały porozumienie w kwestii kontynuowania dotychczasowej współpracy.
Obie przystały na stawiane sobie kluczowe warunki. W kontekście 44-letniego szkoleniowca chodzi między innymi o wprowadzenie zmian w sztabie.
Oficjalne ogłoszenie pozostania Xaviego na stanowisku trenera Barcelony przynajmniej do 30 czerwca 2025 roku, kiedy to wygasa jego kontrakt, ma zostać ogłoszone przez prezydenta Joana Laportę poprzez klubowe media w czwartek. Wtedy też poznamy pełne uzasadnienie takiej decyzji.
Były światowej klasy pomocnik objął stery nad macierzystym zespołem po zwolnieniu Ronalda Koemana w listopadzie 2021 roku. Od tego czasu udało mu się wywalczyć z drużyną mistrzostwo oraz Superpuchar Hiszpanii.
W bieżących rozgrywkach nie wzbogaci gabloty o żadne nowe trofeum, ponieważ tytuł najlepszej ekipy w kraju przypadnie najprawdopodobniej Realowi Madryt. Z kolei po puchar sięgnęło Athletic Club, a w Lidze Mistrzów lepsze w ćwierćfinałowym dwumeczu okazało się PSG.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
