Były reprezentant Francji skuszony olbrzymimi zarobkami trafił do ligi tureckiej latem bieżącego roku stając się z miejsca jednym z najgłośniejszych nazwisk, jakie biegają po tamtejszych boiskach.
Jego przygoda w klubie, w którym występuje także m.in. Samuel Eto’o, nie przebiega jednak według wymarzonego scenariusza. Antalyaspor w wyniku fatalnych rezultatów zajmuje miejsce w okolicach strefy spadkowej, podczas gdy zgodnie z przedsezonowymi zapowiedziami klub ten miał walczyć o najwyższe cele.
Zdecydowanie poniżej oczekiwań prezentuje się również forma Nasriego, który w ośmiu meczach zdobył zaledwie dwie bramki i jedną asystę. Szczególnie niepocieszone tym faktem są klubowe władze, które, nie chcąc dłużej wypłacać zawodnikowi niebotycznej pensji, pragną za wszelką cenę pozbyć się go z Antalya Areny.
Sam zawodnik, nie informując nikogo w klubie, udał się do Francji, gdzie po wcześniejszym rozwiązaniu kontraktu z tureckim zespołem najprawdopodobniej dołączy do Olympique Marsylia. Klub z Lazurowego Wybrzeża pragnie przywrócić karierę 30-latka na właściwe tory i jest zdania, iż uda mu się tego dokonać tego właśnie w swoim macierzystym zespole.
Poza Marsylią, której barwy reprezentował w latach 1997-2008, usługami 41-krotnego reprezentanta Francji są zainteresowani także przedstawiciele Nicei oraz niektórych drużyn występujących w Premier League.