Kilka miesięcy temu PSG rozpoczęło rozmowy na temat przedłużenia umowy z Neymarem. Obecny kontrakt Brazylijczyka wygasa w połowie 2022 roku i klub chciał urwać wszelkie spekulacje na temat przyszłości zawodnika. Sam piłkarz wybrał jednak zupełnie przeciwne rozwiązanie i nie ukrywał, że z chęcią zmieniłby otoczenie. Lato pełne spekulacji zakończyło się fiaskiem rozmów, ale mimo napiętej atmosfery strony starały się kontynuować negocjacje.
„Le Parisien” informuje, że raczej bezskutecznie. Działacze z Parc des Princes coraz bardziej wątpią w możliwość osiągnięcia porozumienia. Negocjacje stanęły pod poważnym znakiem zapytania i niewykluczone, że wkrótce zostaną zupełnie zerwane, przynajmniej na jakiś czas. Neymar co prawda puścił letnią sagę w zapomnienie, ale pewne zgrzyty wciąż są wyczuwalne.
Klub liczył, że zatrzyma napastnika co najmniej do 2024 roku, a być może nawet do 2025. Teraz zdaje się to niemożliwe. Problemem okazują się nawet nie tylko nieporozumienia z ostatnich miesięcy, ale stan zdrowia zawodnika. Neymar zmagał się z poważnymi kontuzjami i nawet lekarze mają wątpliwości czy to koniec problemów.
Wieści z pewnością zainteresują takie ekipy jak FC Barcelona, Real Madryt czy też Juventus FC. Głównie Katalończycy chcieli sprowadzić zawodnika, ale innego kluby z czołówki również mają rękę na pulsie, czekając na potencjalną dostępność gwiazdy na rynku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
