Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Na początku grudnia Cracovia potwierdziła wykup Mauro Perkovicia, który dotychczas jej barwy reprezentował w ramach wypożyczenia z Dinama Zagrzeb. Kulisy tego transferu w rozmowie z TVP Sport wyjawił dyrektor skautingu „Pasów”, Jarosław Gambal.

22 lutego Cracovia ogłosiła ciekawe wypożyczenie - z Dinama Zagrzeb pozyskano Mauro Perkovicia. Na papierze ten ruch prezentował się doskonale - 21-letni lewy wahadłowy był wyceniany przez portal Transfermarkt.de na aż 3,5 miliona euro, a w CV miał już 42 występy w koszulce chorwackiego hegemona.

Po początkowych trudnościach, Perković stał się pod Wawelem naprawdę ważną postacią - w tej kampanii zanotował 15 występów w Ekstraklasie, co przełożyło się na ponad 1170 minut spędzonych na murawie, a na swoim koncie zapisał trzy bramki i asystę.

Nic dziwnego, że w takich okolicznościach „Pasy” zdecydowały się go wykupić z Zagrzebia - klauzula wpisana w umowę wypożyczenia wynosiła około miliona euro. Jak się okazuje, z takiego rozwiązania nie było zadowolone Dinamo, co w rozmowie z TVP Sport zdradził dyrektor skautingu Cracovii, Jarosław Gambal. Wyjawił również, że Perković na jego radarze znajdował się od dłuższego czasu.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Next

– Zwróciłem na niego uwagę w 2022 roku, gdy grał jeszcze w NK Istria, ale wtedy był absolutnie poza zasięgiem polskich klubów. W lutym 2025 miał za to za sobą słabsze pół roku i pojawiła się opcja, by go wypożyczyć do Cracovii. Zawarliśmy wtedy w umowie między klubami opcję wykupu, z której teraz skorzystaliśmy. W klubie z Zagrzebia zmieniły się władze. Teraz rządzą ludzie, którzy nie ustalali z nami tej opcji wykupu. Myśleli, by wrócił do nich. Nie byli zadowoleni, że Cracovia może go pozyskać na takich warunkach. Ostatecznie jednak nic nie mogli zrobić, bo umowa była podpisana i nie dało się jej zerwać - zdradził kulisy transferu działacz.

Perković pod Wawelem parafował kontrakt do połowy 2029 roku.