Niclas Füllkrug odchodzi z Werderu Brema. Wyczekiwany hit transferowy

Król strzelców poprzedniego sezonu Bundesligi nosił się z zamiarem zmiany otoczenia w trakcie letniego okna transferowego. Jeszcze przed jego rozpoczęciem był wymieniany w gronie kandydatów do obsadzenia pozycji atakującego w Bayernie Monachium.

Potem jego nazwisko łączono z przeprowadzką do Serie A. Z kolei w minionych dniach przymierzano go do gry w Eintrachcie Frankfurt i Borussii Dortmund.

Ekipa z Signal Iduna Park dołączyła do tego grona jako ostatnia i okazała się najbardziej konkretna, o czym informują Patrick Berger ze Sport1 i Florian Plettenberg ze Sky.

Obaj uważają zgodnie, że podjęte negocjacje pomiędzy stronami przyniosły ekspresowy rezultat w postaci wypracowania porozumienia w kwestii realizacji definitywnego transferu Niclasa Füllkruga za 15 milionów euro (13 milionów podstawy i dwa miliony w formie bonusów).

W nadchodzących godzinach ma przejść obligatoryjne testy medyczne i po ich zakończeniu zwiąże się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2026 roku.

Odejście 30-letniego zawodnika jest bardzo dobrą wiadomością dla Dawida Kownackiego, który traci w ten sposób najpoważniejszego konkurenta do walki o miejsce w wyjściowym składzie „Zielonych”, do których trafił tego lata na zasadzie wolnego transferu z Fortuny Düsseldorf.

Wychowanek Werderu Brema, mający za sobą jeszcze pobyt w Greuther Fürth, 1.FC Nürnberg i Hannoverze 96, kończy swój drugi pobyt w macierzystej drużynie na 46 trafieniach i 14 asystach w 97 meczach.

Reprezentant Niemiec zostanie czwartym letnim nabytkiem BVB po Felixie Nmechu, Marcelu Sabitzerze i Ramym Bensebainim.