„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Zaskakująco dobrze w I lidze spisuje się jej beniaminek, Pogoń Grodzisk Mazowiecki, bo zaczyna to być kandydat do udziału w barażach o awans do Ekstraklasy. Maciej Zachodny na antenie kanału Meczyki.pl stwierdził jednak, że ewentualna promocja mogłaby nie być dobra dla klubu.

W poprzednim sezonie Pogoń Grodzisk Mazowiecki, jako beniaminek II ligi, sensacyjnie wywalczyła awans na zaplecze Ekstraklasy.

Wydawało się, że na takim poziomie klubowi może być trudno o utrzymanie, zwłaszcza że latem rozstały się z nim największe gwiazdy jak Jakub Apolinarski, Nikodem Niski czy Kamil Odolak, a także szkoleniowiec, Marcin Sasal.

Pieczę nad drużyną objął Piotr Stokowiec i świetnie poukładał on zespół, który przeszedł ogromną przebudowę. Pogoń po 14 kolejkach ma na koncie 25 punktów, co oznacza, że zdaje się być już niemal pewna pozostania na zapleczu Ekstraklasy, a nawet pozwala marzyć o walce o awans do Ekstraklasy.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Przeżywa bardzo trudne chwile po odejściu z Legii Warszawa. Odpadł z czwartoligowcem

Dawid Szulczek gotowy na poprowadzenie czołowego klubu Ekstraklasy

To może być nowy napastnik Wisły Kraków? Kibice nie mieliby nic przeciwko

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

Z tym klubem Ekstraklasy Alex Haditaghi nie zamierza utrzymywać dobrych relacji. „Nie spodobało mi się to”

„Ulubiony” przez kibiców Legii Warszawa duet przestanie istnieć? Oni mogą odejść

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

Maciej Zachodny na antenie kanału Meczyki.pl stwierdził jednak, że ewentualna promocja mogłaby nie być dobra dla klubu, gdyż po prostu nie jest on na nią gotowy pod względem organizacyjnym.

- Pogoń Grodzisk Mazowiecki jawi się jako zespół, który włączy się do rywalizacji o baraże, jednak nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu. Już wchodząc na poziom I ligi przeskoczyli kilka poziomów względem swojej organizacji. Ten mariaż z Legią też wynika z tego, że organizacyjnie nie byli gotowi na zaplecze Ekstraklasy - brak stadionu czy dostosowanie obiektów w Grodzisku do warunków I ligi. Paweł Kieszek sam mówił, że po latach spędzonych w Portugalii jest to dla niego reality check i odnalezienie się w zupełnie innej rzeczywistości - powiedział dziennikarz.