Niecodzienne zachowanie piłkarza Lechii. Przyznał się do symulowania
2018-04-01 22:54:15; Aktualizacja: 6 lat temuZawodnik Lechii Gdańsk, Lukáš Haraslín, odniósł się do swojego zachowania w trakcie meczu z Koroną Kielce.
Słowacki pomocnik pojawił się na murawie wdrugiej połowie sobotniego spotkania, zmieniając GrzegorzaKuświka. Dla wracającego po kontuzji 21-latka był to dopierotrzeci ligowy występ w tym sezonie.
Zdecydowana większośćkibiców zapamięta go głównie z tego, co Słowak zrobił kilkaminut przed ostatnim gwizdkiem. Haraslín starł się wtedy z JackiemKiełbem.
Sprowokowany przez gracza Lechii zawodnik Koronyodepchnął 21-latka, za co zobaczył żółtą kartkę. Kiełb zasłużył na karę, ale reakcjaHaraslína była nieadekwatna do tego, co zrobił rywal. Młodypiłkarz padł bowiem na murawę jak rażony piorunem. W niedzielępiłkarz gdańskiej ekipy dość niespodziewanie przeprosił jednakza swoje zachowanie.
„Niestety wczoraj bylo z mojej stronytroche aktorstwo bylem uderzony w kark nie w twarz no czasami takjest za co przepraszam. Pozdrawiam Wesolych Swiat” - napisał naTwitterze zawodnik (oryginalna pisownia - red.). Trzeba podkreślić, że podobne sytuacje dośćrzadko mają miejsce w futbolowym światku.