Nieoczywisty bohater Manchesteru City. Przyszedł na zasadzie wolnego transferu
2024-05-15 07:30:36; Aktualizacja: 6 miesięcy temuManchester City jest już o krok od wpisania się w księdze rekordów angielskiej piłki jako pierwszy zespół kolekcjonujący cztery tytuły mistrzowskie z rzędu. Wielki wkład przed wejściem w ostatnią prostą poczynił Stefan Ortega, a więc rezerwowy bramkarz Pepa Guardioli.
Kibice Arsenalu zastanawiali się, jakie podejście wobec strzegących korony „Obywateli” zastosuje złowrogi Tottenham, który z jednej strony zachowywał matematyczne szanse na udział w Lidze Mistrzów, a z drugiej nienawiść wielu sympatyków „Kogutów” nakazywała podłożyć się City, byle „Kanonierzy” nie zdobyli tytułu.
***
***
Ogólny obraz rywalizacji w północnym Londynie był taki, że gospodarze zdecydowanie nie rozważali tych dylematów, a na boisku dawali z siebie wszystko, co najlepsze. Wielokrotnie zmuszali bramkarzy do interwencji i aż dziwne, że piłka po ani jednym uderzeniu nie wpadła do siatki.
Tak, mowa o „bramkarzach”. Ederson zaczął pojedynek w wyjściowej jedenastce, lecz w 69. minucie musiał je opuścić po podejrzeniu urazu głowy w starciu o futbolówkę z Cristiano Romero. Miejsce Brazylijczyka zajął niezawodny numer dwa, Stefan Ortega.
Niemiecki bramkarz z hiszpańskim paszportem zdążył wykonać tyle samo parad, co podstawowy golkiper (3). Jedna z nich okazała się kluczowa, bo na wagę utrzymania się na pozycji lidera na kolejkę przed końcem sezonu.
To powinien być moment zwrotny sezonu! Ortega ratuje może nawet mistrzostwo Manchsteru City!
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) May 14, 2024
Reakcja Guardioli - 🫠 pic.twitter.com/VdVsvZQxeF
– W pojedynkach jeden na jeden Stefan Ortega jest jednym z najlepszych bramkarzy, jakich widziałem na własne oczy. On nas obronił. W przeciwnym razie Arsenal zostałby mistrzem Anglii – wyznał na gorąco po gwizdku Guardiola na konferencji prasowej.
31-latek trafił na Etihad przed kampanią 2022/2023 z macierzystej Arminii Bielefeld, tuż po spadku z Bundesligi na zasadzie wolnego transferu.
Zawsze jako piłkarz drugiego planu na swojej pozycji wywiązywał się jak najlepiej ze swoich zadań. W rozgrywkach Pucharu Anglii jest praktycznie nie do zatrzymania. W 11 występach zachował aż dziewięć czystych kont, a wkrótce będzie miał szanse na obronę tego trofeum w finale z Manchesterem United.
Jeśli dolegliwość zdrowotna Edersona okaże się poważniejsza, stanie między słupkami w finałowej serii gier na Etihad Stadium przeciwko West Hamowi United.
Pełniona funkcja często przyspawanego do ławki mocno uwiera Ortegę. Media spekulują, że 31-latek zamierza kontynuować przygodę w innym miejscu, nad czym niedawno ubolewał jego szkoleniowiec.