Niewiadoma przyszłość Kuszczaka

Od pięciu sezonów bezskutecznie dobija się do pierwszej jedenastki Czerwonych Diabłów. Jego zmorą, a zarazem mistrzem, z którym codziennie rywalizuje na treningach jest holenderski specjalista między słupkami z(...)

Od pięciu sezonów bezskutecznie dobija się do pierwszej jedenastki Czerwonych Diabłów. Jego zmorą, a zarazem mistrzem, z którym codziennie rywalizuje na treningach jest holenderski specjalista między słupkami z czterdziestką na karku - Edwin van der Sar. Tomasz Kuszczak po sezonie opuści Old Trafford. Marzenia o wielkiej karierze u boku Wayne'a Rooneya, Ryana Giggsa czy Dimitara Berbatowa nie zostały zrealizowane.

Na brak ofert polski goalkeeper nie może narzekać. Z otwartymi rękami przyjmie go były klub - West Bromwich Albion. Mówiło się także o zainteresowaniu ze strony Wigan Athletic oraz Aston Villi. Nie jest wykluczone, że "Kusza" porzuci dalszą karierę na Wyspach i przeniesie się na kontynent. W przeszłości pojawiały się pogłoski o Zenicie Sankt Petersburg lub kierunku tureckim.

To jednak nie to samo co występy, nawet sporadyczne w jednym z absolutnie najlepszych zespołów świata, z którym nasz bramkarz zdobył cztery tytuły mistrza Anglii i raz triumfował w Lidze Mistrzów. Przypomnijmy, że sytuacja w kadrze narodowej wychowanka Śląska Wrocław również nie napawa optymizmem. Razem z Arturem Borucem oraz Jerzym Dudkiem Kuszczak wypadł poza orbitę zainteresowań Smudy, choć początki pracy selekcjonera mogły wskazywać, że to właśnie on będzie bramkarzem nr 1.