Niezgoda: Powołanie na Mistrzostwa Świata w Rosji jest realne
2018-02-09 17:08:52; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Jarosław Niezgoda zdradził w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”, że spośród polskich klubów, to z Legii najłatwiej dostać się do reprezentacji Polski.
Napastnik Legii Warszawa, Jarosław Niezgoda, porozmawiał z dziennikarzem „WP Sportowe Fakty” na temat swojej aktualnej sytuacji. Były gracz Wisły Puławy podczas rundy jesiennej zdobył siedem bramek i jedną asystę w piętnastu spotkań w LOTTO Ekstraklasie, jednak zdaje sobie sprawę, że i tak jest krytykowany.
- Zdarza się, że słyszę jakieś krytyczne uwagi. To normalne. Po odejściu Nikolicia napastnik nie ma łatwo w Legii. Żeby wszyscy byli zadowoleni, musisz być tak samo skuteczny. A jeśli ja jestem teraz krytykowany, to jak krytykowani byli inni? Co do meczów na Florydzie, o ile sobie przypominam, to przeciwnik prowadził grę, rola napastnika jest wówczas zupełnie inna niż w meczach, w których to Legia kontroluje sytuację – przyznał Niezgoda.
22-letni zawodnik wyznał, że z tyłu głowy pojawiła się u niego myśl, że ma szansę na wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rosji. W tej chwili absolutnie pewny wyjazdu jest prawdopodobnie tylko Robert Lewandowski, dlatego Niezgoda może spróbować zapracować na swoje miejsce w kadrze poprzez dobre występy w LOTTO Ekstraklasie.
- To daleka wizja, ale powołanie jest możliwe. Nie myślę o tym zbyt intensywnie, ale jestem w klubie, do którego są przecież wysyłane powołania. To miejsce, z którego grając regularnie i dobrze, spośród polskich klubów jest najbliżej do kadry – powiedział były gracz Ruchu Chorzów.
Urodzony w Poniatowej zawodnik wyraził także zadowolenie z faktu, jak bardzo rozwinął się od momentu transferu do Legii Warszawa. Oprócz umiejętności piłkarskich, stał się również bardziej pewny siebie i pracuje nad językiem angielskim, o czym opowiadał jakiś czas temu trener warszawian, Romeo Jozak. http://transfery.info/110869,jozak-on-jest-blisko-poziomu-reprezentacji-polski
- Czuję, że w ostatnich miesiącach zrobiłem tu krok do przodu. Nie wiem jak duży, ale czuję się mocniejszy, złapałem pewność siebie. W Legii jest się od kogo uczyć. Eduardo, który niedawno do nas dołączył, trochę w piłkę pograł na wyższym poziomie. Podpatruję jego boiskowe zachowania. Widać u niego wielką technikę użytkową. Na razie jest kłopot z komunikacją, bo nie znam na tyle języka angielskiego, ale pracuję nad tym – zakończył Polak.