Nowy kandydat na następcę Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium. Trzeba bardzo dużo zapłacić
2021-10-23 12:19:07; Aktualizacja: 3 lata temuBayern Monachium coraz śmielej rozgląda się za potencjalnym następcą Roberta Lewandowskiego. Według informacji Paolo Bargiggiego tym może zostać Victor Osimhen.
Umowa Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium jest wprawdzie ważna do 30 czerwca 2023 roku i do tej pory nie została przedłużona. Media informowały zresztą, że rozmowy idą na razie mozolnie.
Sprawia to, że jest coraz więcej przesłanek ku temu, że kapitan reprezentacji Polski może wkrótce opuścić drużynę mistrzów Niemiec. Najbliższe lato będzie ostatnim momentem, w którym to ekipa z Bawarii będzie mogła zarobić na atakującym jakiekolwiek pieniądze.
Chętnych na usługi 33-latka nie powinno zresztą brakować, bo pomimo zaawansowanego wieku Lewandowskiego, to nadal jeden z najlepszych piłkarzy świata i niewiele wskazuje na to, aby miał się zatrzymywać. Już latem mocno o jego względy zabiegała Chelsea. Do transferu jednak ostatecznie nie doszło.Popularne
Bayern Monachium jest świadom zainteresowania, jakie generuje Lewandowski, dlatego też musi być przygotowany na jego ewentualne odejście. W ostatnich tygodniach najczęściej mówi się o tym, że do Bawarii mógłby trafić Erling Braut Haaland.
O ile jego kwota odstępnego jest w zasięgu mistrzów Niemiec, bo wynosi 75 milionów euro, o tyle jego pensja może być kłopotem. Norweg chciałby bowiem inkasować przynajmniej 35 milionów euro w skali roku.
Na to „Bawarczycy” nie są w stanie przystać, dlatego też rozglądają się za innymi opcjami. Ostatni trop prowadzi do Włoch. Według informacji Paolo Bargiggiego w kręgu zainteresowań wspomnianej ekipy znalazł się Victor Osimhen.
22-latek, który trafił do Neapolu za blisko 70 milionów euro, rozpoczął ten sezon bardzo dobrze. W miniony czwartek dał zresztą się we znaki warszawskiej Legii, przeciwko której zdobył jedną z bramek. W Serie A również błyszczy i wydaje się, że w końcu ustabilizował formę.
To powoduje, że zainteresował się nim wspomniany Bayern. Ekipa kraju naszych zachodnich sąsiadów widzi w Nigeryjczyku zawodnika, który mógłby ewentualnie załatać lukę po Lewandowskim. Jeśli nawet Polak zostałby w Niemczech, to Osimhen mógłby się od niego wiele nauczyć, a w przyszłości godziwie go zastąpić.
Na jego korzyść działa fakt, że grał w przeszłości w Bundeslidze. W latach 2017-2019 formalnie był związany z Wolfsburgiem. Wielkiej furory wprawdzie nie zrobił, ale zna kraj i miałby łatwiej, jeśli chodzi o aklimatyzację w nowym miejscu.
Do ewentualnego transferu miałoby dojść latem 2022 roku, ale kontrahent musi być świadom tego, że trzeba zapłacić za atakującego sporą kwotę. Nieoficjalnie mówi się, że jeśli ktoś chce go pozyskać, to musi zapłacić 100 milionów euro.
Jeśli do transakcji rzeczywiście dojdzie, będzie to najdroższy zakup w historii drużyny z Monachium. Obecnie liderem rankingu jest Lucas Hernández. Francuz kosztował swego czasu 80 milionów euro.
Urodzony w Lagos Osimhen rozegrał w trwającym sezonie dziesięć meczów. W tym czasie strzelił dziewięć goli i zanotował jedną asystę.