Nowy nabytek Legii: Diego Costa złamał mi nos. Taka to była przyjaźń...
2018-03-10 12:19:33; Aktualizacja: 6 lat temu![Nowy nabytek Legii: Diego Costa złamał mi nos. Taka to była przyjaźń...](img/photos/87566/1500xauto/transferyinfo.jpg)
Zimowy nabytek Legii Warszawa, Maurício, w rozmowie z Legia.net opowiedział o kilku ciekawych epizodach ze swojej dotychczasowej kariery.
29-letni środkowy obrońca trafił na Łazienkowską na zasadziepółrocznego wypożyczenia z Lazio. Obecne rozgrywki nie są dlaniego najlepsze, ponieważ przed przenosinami do Legii Brazylijczykzanotował tylko jeden występ w Serie A, ale w przeszłości notowałon o wiele lepsze sezony. Przypomnijmy, że wcześniej występowałon m.in. w Sportingu, który był dla niego pierwszym europejskimzespołem w karierze.
W rozmowie z portalem Legia.netdoświadczony zawodnik wypowiedział się m.in. na temat propozycjiz... Manchesteru United oraz największych gwiazd, przeciwko którymgrał.
- Oferta z United pojawiła się jeszcze za czasówmojej gry w Sportingu. Sprawa rozbiła się o kwestię pozwolenia napracę w Wielkiej Brytanii. Bez występów w reprezentacji, byłoby onie bardzo trudno. Na horyzoncie pojawiała się szansa nazaprezentowanie się w kadrze olimpijskiej. To mogłoby pomóc, aleostatecznie do tego nie doszło i tak upadł też tematManchesteru.
- Grałem przeciwko wielu dobrym graczom, jakGonzalo Higuain… To bardzo trudny rywal. Niezwykłym przeciwnikiemjest też Diego Costa, z którym rywalizowałem w Lidze Mistrzówprzeciwko Atletico. Tak się składa, że jego matka, to sąsiadkamojej rodziny. Powiedziałem mu o tych więzach przed meczem izłapaliśmy dobry kontakt. Ciekawe było to, że w trakcie spotkaniazłamał mi nos w dwóch miejscach! Taka to była przyjaźń. Alemówiąc serio, Diego przyszedł potem do szatni, przyniósł swojąkoszulkę i przeprosił - zdradził Maurício (cały wywiad TUTAJ).
Brazylijczyk trafił do stolicy naszego kraju pod konieczimowego okna transferowego i cały czas nie zadebiutował jeszczebarwach Legii.