OFICJALNIE: Claudio Pizarro ma 40 lat i dalej będzie grał
2019-05-19 17:49:38; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Transfery.info
Claudio Pizarro przedłużył o kolejny sezon swój kontrakt z Werderem Brema. Obecna umowa wygasała zaraz po zakończeniu tego sezonu.
41-letni Peruwiańczyk jest żywą legendą piłki klubowej. Przede wszystkim tej niemieckiej. Do Bundesligi trafił w 1999 roku, kiedy to Werder Brema postanowił ściągnąć go z peruwiańskiego Alianzu Lima.
Swój pierwszy pobyt w barwach „Die Werderaner” zakończył po dwóch sezonach. Snajper zdecydował się na Bayern Monachium, chociaż jak wieść gminna niesie – pojawiały się oferty z Barcelony i Realu Madryt.
W Bawarii wyrósł na prawdziwą gwiazdę. To właśnie w trykocie tego klubu strzelił swoją bramkę numer sto w niemieckiej ekstraklasie. W 2007 postanowił zmienić otoczenie i przeniósł się do angielskiej Chelsea.
Szybko jednak wrócił, bo już w 2008 roku trafił na wypożyczenie do Werderu Brema. Później przeniósł się tam na stałe. Tylko po to, by już w 2012 roku znowu trafić do Bayernu Monachium. Po trzech sezonach znowu zaczął grać na chwałę klubu z Bremy. W 2017 stał się piłkarzem 1. FC Köln.
Mało? Oczywiście, że mało. Rok temu Peruwiańczyk znowu wrócił do „Die Werderaner”. Spodziewano się, że będzie on pełnił funkcję pomnikową, ale okazało się, że wiekowy napastnik wciąż dużo potrafi. Regularnie strzelał, co sprawiało, że Robert Lewandowski bardzo długo nie potrafił przeskoczyć 40-latka w klasyfikacji zagranicznych strzelców w historii Bundesligi.
Obecnie Claudio Pizarro ma na koncie 198 trafień w niemieckiej ekstraklasie. Wspomniany Polak wyprzeda go o zaledwie cztery trafienia.
Nowy kontrakt Peruwiańczyka ma obowiązywać przez najbliższy rok.