22-letni szwajcarski pomocnik związał
się z niemieckim klubem kontraktem ważnym do 30 czerwca 2024 roku.
Eintracht zapłaci za nowy nabytek dziewięć milionów euro,
a to oznacza, że Sow stanie się najdroższym zawodnikiem w jego
historii. To jednak nie wszystko, ponieważ działacze Young Boys
zapewnili sobie warte 2-3 miliony euro bonusy, a także 10 procent
zysku z potencjalnego kolejnego transferu zawodnika.
Za młodu
Sow szkolił się w FC Zürich, a później był piłkarzem Borussii
Mönchengladbach. W niemieckim klubie grał jednak głównie w
rezerwach. Do Young Boys trafił w 2017 roku i od tamtej pory
wystąpił w 77 spotkaniach, sięgając po dwa mistrzostwa
Szwajcarii. Bilans mającego senegalskie korzenie zawodnika z
minionego sezonu to 39 meczów, trzy bramki i sześć asyst.
Eintracht ma co wydawać. Kilka tygodni temu klub z
Frankfurtu rozstał się z Luką Joviciem, który trafił do Realu
Madryt. Co prawda Niemcy musieli podzielić się częścią z 60
milionów euro z Benficą, ale i tak był to dla nich wielki zastrzyk
gotówki.
Wcześniej szeregi siódmego zespołu Bundesligi zasilił już 19-letni Dejan Joveljić.
OFICJALNIE: Eintracht Frankfurt bije swój rekord transferowy
fot. Transfery.info
Djibril Sow, który do tej pory występował w Young Boys, trafił do Eintrachtu Frankfurt.