Urodzony w Manchesterze Fryers jest naturalnym lewym obrońcą, ale może też grać na środku defensywy. Po wygaśnięciu kontraktu z "Czerwonymi Diabłami" latem ubiegłego roku po zawodnika sięgnął Standard Liege pozyskując go na zasadzie wolnego transferu.
Po pół roku gry w Jupiler Pro League i siedmiu występach w lidze 20-latek wraca do Anglii, a konkretnie do Tottenhamu, gdzie jednym z jego rywali do gry w pierwszym składzie będzie Jan Vertonghen.
W lipcu ubiegłego roku ważyły się losy Fryersa, który długo zwlekał z przedłużeniem kontraktu z Manchesterem United. Już wtedy trenował z Tottenhamem, czym wzbudził ogromną złość Alexa Fergusona. Za młodego Anglika "Koguty" zapłaciły 3 miliony funtów.