Oficjalnie: Le Marchand w Nice

Oficjalnie: Le Marchand w Nice fot. Transfery.info
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: OGC Nice

Maxime Le Marchand wzmocnił zespół OGC Nice.

Transfer piłkarza Le Havre AC jest trzecim zakupem klubu Ligue 1 przed oficjalnym otwarciem okna transferowego. Wcześniej na Allianz Riviera przybyli tacy zawodnicy jak Hatem Ben Arfa i Jean-Michaël Seri.

25-latek zaczynał swoją karierę w mieście, z którego się wywodzi - US Saint-Malo. Następnie został zatrudniony przez Rennes, gdzie rozwijał swoje umiejętności w akademii. Swój debiut w pierwszym zespole zaliczył w 2009 roku. Po roku spędzonym w ekipie "Czerwono-Czarnych", przeprowadził się do Le Havre. Tam spędził pięć lat, strzelając cztery gole w 150 meczach.

Le Marchand jest wszechstronnym zawodnikiem bocznej strefy boiska, bowiem może grać zarówno jako obrońca i skrzydłowy.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Sali wszedł i mówi, że tak słyszał u mechanika”. To pytanie rozbroiło Mariusza Rumaka „Sali wszedł i mówi, że tak słyszał u mechanika”. To pytanie rozbroiło Mariusza Rumaka Zagłębie Lubin pytało o piłkarza Pogoni Szczecin. Działacz potwierdził Zagłębie Lubin pytało o piłkarza Pogoni Szczecin. Działacz potwierdził Transfery - Relacja na żywo [26/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [26/04/2024] Radamel Falcao na wylocie z klubu LaLigi. Daleka przeprowadzka stanie się faktem?! Radamel Falcao na wylocie z klubu LaLigi. Daleka przeprowadzka stanie się faktem?! Jan Urban zapytany o to, kto zostanie mistrzem Polski. „Jeśli nie wykorzystają szansy, będą tego żałować przez dziesięciolecia” Jan Urban zapytany o to, kto zostanie mistrzem Polski. „Jeśli nie wykorzystają szansy, będą tego żałować przez dziesięciolecia” 17-latek z szansą od Gonçalo Feio. Idzie nowa Legia Warszawa?! 17-latek z szansą od Gonçalo Feio. Idzie nowa Legia Warszawa?! Xavi był jednym z głównych kandydatów dla giganta z Premier League. Bacznie obserwowali sytuację Xavi był jednym z głównych kandydatów dla giganta z Premier League. Bacznie obserwowali sytuację

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy