Icardi, który zabłysnął w poprzednim sezonie w barwach Sampdorii, strzelając 10 bramek, został ściągnięty do Interu na zasadzie współwłasności, bardzo często stosowanego zabiegu we Włoszech. Oficjalna prezentacja zawodnika będzie miała miejsce na przedsezonowym obozie w Pinzolo.
Ze zgodą na transfer, Sampdoria czekała aż do dziś, ponieważ klub był w trakcie załatwiania bezpośredniego zastępcy dla Icardiego, Manolo Gabbiadiniego z Juventusu. Kiedy ten transfer doszedł do skutku, Argentyńczyk mógł spokojnie odejść do mediolańskiego klubu.
Mauro Icardi uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych napastników ostatnich lat. W końcu nie każdy miał szansę grać w La Masia, słynnej szkółce Barcelony. Jeśli rozwinie się na miarę talentu, będzie miał szansę zostać środkowym napastnikiem Interu i reprezentacji Argentyny na lata.