OFICJALNIE: Mislintat, były szef skautów BVB i Arsenalu, wrócił do Bundesligi

Hitzlsperger poszukiwał kandydata na stanowisko dyrektora sportowego Stuttgartu od dłuższego czasu i to właśnie Mislintat miał być pierwszym, preferowanym wyborem zarządu. 46-latek już wcześniej pełnił ważne funkcje w Borussii Dortmund i Arsenalu, gdzie zarządzał działem skautów. 

- Sven Mislintat zyskał olbrzymią reputację w ciągu wielu lat rozwoju kariery, a dzisiaj z pomocą swojej wiedzy, szerokiej sieci informacyjnej i innowacyjnego spojrzenia na futbol będzie wspierał nasz klub. Razem stawimy czoła ogromnemu wyzwaniu, jakim jest utrzymanie w najwyższej lidze, a następnie wspólnie zaplanujemy budowę jutrzejszego, silniejszego VfB – cieszył się były pomocnik między innymi Aston Villi i Evertonu.

Przypomnijmy, że nowy nabytek Stuttgartu odszedł z Emirates Stadium nieco ponad dwa miesiące temu w wyniku licznych restrukturyzacji wewnątrz klubu. W Szwabii obejmie funkcję dyrektora sportowego, gdzie tym razem nie tylko będzie odpowiedzialny za skauting na Mercedes-Benz Arenie, ale również za transfery klubu, podpisywanie kontraktów z zawodnikami i ich przedłużanie.

W obliczu bardzo prawdopodobnego spadku Stuttgartu do 2. Bundesligi Mislintat stanie przed niezwykle trudnym zadaniem zatrzymania jak największej części obecnego zespołu oraz podpisania kliku nowych nazwisk, które odświeżą zaawansowaną wiekowo drużynę podopiecznych Markusa Weinzierla.

- To dla mnie wielkie wyzwanie, a jednocześnie ogromny zaszczyt pracować dla takiego klubu jak VfB. Dorastałem w środowisku tradycyjnych klubów Bundesligi, ta atmosfera jest dla mnie najważniejsza – komentował swoje przybycie do Szwabii Mislintat. – W nadchodzących tygodniach wspólnie skupimy się przede wszystkim na walce o przetrwanie w Bundeslidze, ale oczywiście pojawiają się już pierwsze plany również na następny sezon.

VfB Stuttgart znajduje się obecnie na 16. miejscu w tabeli Bundesligi, gwarantującym baraże o utrzymanie w niemieckiej ekstraklasie. Do 15. Augsburga popularni „Die Schwaben” tracą cztery oczka, podczas gdy do końca sezonu pozostało zaledwie sześć kolejek.