Oficjalnie: Muriqui zrobił swoje w Azji, a teraz wraca do domu
2017-01-07 23:34:12; Aktualizacja: 7 lat temu Fot. Transfery.info
Muriqui związał się z Vasco da Gama.
Brazylijski skrzydłowy był jednym z pionierów wielkiej ofensywy transferowej w Chinach. W 2010 roku przeniósł się z Desportivo Brasil do Guangzhou Evergrande. Wówczas potęga tego klubu dopiero się tworzyła, a pierwsze zadanie Muriquiego stanowiła pomoc w awansie do chińskiej Superligi. To się udało w pierwszym sezonie. Kolejna kampania to mistrzostwo Państwa Środka, dwa lata później – triumf w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Zwłaszcza rok 2013 był dla tego piłkarza wyjątkowy, bo nie tylko sięgnął po trofeum LM, ale też został wybrany najlepszym obcokrajowcem na kontynencie i najbardziej wartościowym zawodnikiem LM.
Sezon 2013 Ligi Mistrzów - kompilacja:
Muriqui opuścił Chiny w 2014 roku na rzecz katarskiego Al Sadd. Tam rozegrał dwa sezony, z czego część pierwszego musiał opuścić ze względu na kontuzję. W drugim jednak znowu pokazał twarz snajpera, w 16 meczach ligowych strzelając 11 bramek. W 2016 roku na zasadzie wypożyczenia przeniósł się do Japonii – w FC Tokio trafił jednak do siatki rywali zaledwie cztery razy.
Teraz przyszedł czas na powrót do ojczyzny, w której przed wyjazdem zdążył zagrać w ośmiu klubach, między innymi Atletico Mineiro i Vasco da Gama, wracając tam po dwunastu latach przerwy. - W porównaniu do mojego poprzedniego pobytu wszystko jest dużo bardziej zorganizowane. Mam dalej swoje cele, chcę być tutaj mistrzem! – powiedział na prezentacji.
Muriqui z Vasco podpisał umowę do końca kwietnia 2018 roku.