OFICJALNIE: Osłabiona Brazylia. Koniec mundialu dla obrońcy

Brazylijczycy żywią spore nadzieje co do trwających Mistrzostw Świata i dziś wieczorem będą mogli wykonać kolejny istotny krok w walce o zwycięstwo na całym mundialu. O 20 podopieczni Tite zmierzą się z Belgią w ramach ćwierćfinału mundialu. Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronie internetowej brazylijskiej federacji, drużyna będzie musiała sobie radzić bez jednego z dotychczas podstawowych zawodników.

W oświadczeniu czytamy, iż kontuzji doznał obrońca Manchesteru City, Danilo. Defensor uszkodził więzadła w lewej kostce podczas czwartkowego treningu reprezentacji. Lekarze pod przewodnictwem Rodrigo Lasmara natychmiast zajęli się piłkarzem i przeprowadzili badania, których wyniki nie były korzystne dla zawodnika.

Testy potwierdziły kiepski scenariusz - ze względu na uszkodzone więzadła w kostce gracz nie będzie mógł pomóc swoim kolegom na boisku. Uraz jest na tyle poważny, że czas rekonwalescencji oceniono na zbyt długi, by piłkarz zdążył się wykurować do końca turnieju. Oznacza to, że Danilo zakończył już swój udział w Mistrzostwach Świata.

„Canarinhos” dodają, że 26-latek mimo wszystko pozostanie na zgrupowaniu w Rosji. Były zawodnik Realu Madryt poprosił sztab o to, by móc być bliżej drużyny, walczącej o najwyższe cele. W czasie gdy jego koledzy będą przygotowywać się do kolejnych spotkań (jeśli Brazylii uda się oczywiście awansować dalej), Danilo będzie przechodził pierwszy etap rehabilitacji pod okiem brazylijskich lekarzy.

Kontuzja prawego obrońcy to kiepska wiadomość dla selekcjonera. Danilo do tej pory wystąpił już w trzech meczach na mundialu, we wszystkich w pełnym wymiarze czasowym. Tite dał mu odpocząć dopiero podczas starcia w 1/8 finału przeciwko Meksykowi. Dodajmy jednak, że szkoleniowiec już podczas wczorajszej konferencji prasowej podał wyjściową jedenastkę Brazylijczyków. Dla Danilo nie znalazło się w niej miejsce.