Transfer, wedle nieoficjalnych doniesień, opiewa na 5,5 miliona euro. Długości kontraktu indywidualnego nie podano - można tylko spekulować, że są to trzy lata.
Za transakcją znajdziemy drugie dno. Brazylijczyk Elkeson wkrótce powinien dostać chińskie obywatelstwo. Postawiło go to w idealnej sytuacji negocjacyjnej. Dla niego to najprawdopodobniej ostatnia duża umowa w karierze, bo za kilka dni będzie obchodził 30. urodziny. Rozważa się go jako znaczące wzmocnienie chińskiej kadry, przygotowującej się do kwalifikacji do Mistrzostw Świata w 2022 roku. Do tej pory Chińczycy raczej nie naturalizowali zawodników, ale ostatnio zaczęło się to zmieniać - obywatelstwo dostał między innymi piłkarz grający od zimy w Guangzhou - Tyias Browning, ale też Nico Yennaris i John Hou Sæter, sprowadzeni przez Beijing Guo’an. W tych przypadkach jednak sytuacja była bardziej klarowna, bo dochodziło chińskie pochodzenie. W przypadku Elkesona podstawą przyznania obywatelstwa będzie jedynie czas spędzony w Państwie Środka.
Evergrande ma silne powiązania z chińskim rządem i kreuje się na lokalną potęgę. W tym celu stawia w jak największym stopniu na lokalnych zawodników, najlepiej reprezentantów, oferując im duże zarobki. Elkeson, wkrótce już z chińskim paszportem, może liczyć w Kantonie na zdecydowanie większą pensję niż w SIPG.
Napastnik przeniósł się do Chinese Super League w 2013 roku. Początkowo występował właśnie w Guangzhou Evergrande, ale w 2016 roku przeniósł się do SIPG. W Chinach zdobywa kolejne trofea - już czterokrotnie triumfował w lidze, ale najważniejsze są dwa triumfy w Azjatyckiej Lidze Mistrzów w latach 2013 i 2015.