Ogromna kontrowersja. To powinien być rzut karny dla FC Barcelony?!
2025-04-27 00:26:45; Aktualizacja: 6 godzin temu
FC Barcelona remisuje z Realem Madryt 2-2, ale w doliczonym czasie gry były dwie kontrowersyjne sytuacje. Druga z nich zakończyła się żółtą kartką dla Raphinhy, z kolei w pierwszej faulowany mógł być Ferran Torres. Czy sędzia popełnił tu błąd?
O ile w pierwszej połowie finału Pucharu Króla Real Madryt nie miał za wiele do powiedzenia, o tyle po zmianie stron nastąpiła diametralna zmiana. Wpływ na to miało niewątpliwie wejście Kyliana Mbappé.
Francuz tchnął w swoich kolegów nowego ducha, co znalazło odzwierciedlenie w przebiegu potyczki. Atakujący strzelił gola z rzutu wolnego, dając wyrównanie, a później przykład wziął z niego jeszcze Aurélien Tchouaméni, dając mistrzowi Hiszpanii prowadzenie 2-1.
Ekipę z Katalonii było jednak stać na wyrównanie za sprawą Ferrana Torresa.Popularne
Ta sytuacja wyraźnie natchnęła 25-latka, ponieważ w doliczonym czasie gry znalazł się w dobrej sytuacji w polu karnym, ale wydaje się, że został kopnięty przez rywala. Arbiter jednak nie podyktował tu rzutu karnego.
🖥️💥 Cara y cruz para el VAR en el descuento de la final.
— Archivo VAR (@ArchivoVAR) April 26, 2025
👉🏻 Rudiger golpea y arrastra el pie de apoyo de Ferrán Torres, derribándole.
❌ ES PENALTI.
▪️ Si bien es cierto que el golpe no es de gran intensidad, es suficiente para desestabilizar y derribar al delantero. pic.twitter.com/Qrl2GsXcZg
Czy w tej sytuacji postąpił dobrze?
Chwilę później sędzia De Burgos wskazał na wapno po domniemanym faulu na Raphinhy. Po analizie VAR jednak cofnął decyzję, dlatego mamy dogrywkę.