Wedle wyspiarskich dziennikarzy kolumbijski napastnik dostanie ostatnią szansę na udowodnienie swojej przydatności, bowiem menadżer Louis van Gaal i działacze United nie chcą podejmować tego typu decyzji w trakcie sezonu. Tym bardziej, że teraz podczas kontuzji Robina van Persiego Falcao powinien spędzić na boisku więcej minut.
Francuzi z kolei uważają, że los zawodnika został przesądzony już po pucharowym starciu z Preston w połowie lutego.
Falcao w tym sezonie rozegrał 17 spotkań ligowych, w których strzellił zaledwie cztery bramki.
W związku z tym, gdyby nawet nagle doszło do bardzo pozytywnej zmiany w grze 29-latka, trudno spodziewać się, by "Czerwone Diabły" zapłaciły uzgodnione 55 milionów euro. Można byłoby się spodziewać renegocjacji warunków.