Ten sezon jest dla niego i jego zespołu fatalny. Po szybkim odpadnięciu z ligowych pucharów i przegranym dwu meczu w 1/4 Ligi Europejskiej z Benficą (2-4) ligowy byt wydaje się też być zagrożony. Na dwie kolejki przed zakończeniem obecnych rozgrywek Newcastle United zajmuje 17 lokatę, mając zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Najbliższe spotkanie w zachodnim Londynie ze spadkowiczem Queens Park Rangers może być meczem o wszystko dla Anglika i graczy „Srok”.
W najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie szkoleniowca zespołu z właścicielem na temat ich dalszej współpracy. Zanim jednak to nastąpi, angielski szkoleniowiec chce być pewien utrzymania w Barclays Premier League. Sky Sports przytacza jego wypowiedź dla Chronicle: - Jak tylko będę pewien naszego utrzymania w lidze chcę porozmawiać z Mike’m. On mi powie dokąd mamy zmierzać i jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość. Może mi zakomunikować, że zostaję ale też się odwrócić i rzec – przepraszam Pards, do zobaczenia i dziękuje. Będzie mógł to zrobić gdy nie wykonamy tego co musimy.