Paul Pogba nie składa broni. „Nadal istnieje szansa na walkę z tą niesprawiedliwością”

2024-07-02 14:07:04; Aktualizacja: 2 dni temu
Paul Pogba nie składa broni. „Nadal istnieje szansa na walkę z tą niesprawiedliwością” Fot. Marco Alpozzi/LaPresse/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sport Italia

Paul Pogba odbywa karę za stosowanie niedozwolonych środków. Mimo to nie porzuca nadziei na powrót do gry na najwyższym poziomie w niedalekim czasie.

Wielokrotny reprezentant Francji postanowił w lipcu 2022 roku powrócić do Juventusu w nadziei na to, że nawiąże w nim do sukcesów odniesionych w latach 2012-2016 przed związaniem ponownie swojej przyszłości z Manchesterem United.

Niestety dotychczasowy pobyt Paula Pogby w „Starej Damie” jest kompletnie nieudany. Najpierw zmagał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi, a potem po odzyskaniu pełni sił zaczął powoli wchodzić na poziom uprawniający go do gry w Serie A.

Wówczas wynik rutynowego testu antydopingowego wykazał u niego podwyższony poziom testosteronu. Próbka B dała identyczny rezultat, co w konsekwencji doprowadziło do wymierzenia mu najsurowszej kary w postaci czteroletniego zawieszenia. Oznacza to, że 31-latek będzie mógł wrócić najwcześniej do gry we wrześniu 2027 roku.

Doświadczony pomocnik nie traci jednak nadziei na oczyszczenie swojego imienia i powrót do gry na najwyższym poziomie, o czym powiedział w rozmowie ze Sky Sport Italia.

- Nadal istnieje szansa na walkę z tą niesprawiedliwością i moim zdaniem tak jest. Zobaczmy, co się wydarzy. Miejmy nadzieję, że wszystko się poprawi. Zawsze jestem dobrej myśli, ale zobaczmy. Nigdy nie powiedziałem, że jestem skończony, że Paul Pogba już nie istnieje, ponieważ Pogba wciąż tu jest. Dziś tu jestem. Jestem Pogba. Nigdy nie widziałeś, żebym mówił, że jestem skończony. Nadal czuję się piłkarzem, wciąż trenuję i to są momenty, w których muszę być pozytywny. Jestem z rodziną, spędzam z nią dużo czasu i patrzę, jak dorastają moje dzieci - powiedział 31-latek.

Jednocześnie zapewnił, że jego kontrakt z Juventusem obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku jest w dalszym ciągu ważny, ale nie wie jeszcze, jak długo to potrwa, ponieważ klub dostał narzędzie do rozwiązania go z winy piłkarza.

- Najnowsze wiadomości są takie, że nadal jestem zawodnikiem Juventusu. Musisz więc z nimi porozmawiać. Nadal mam z nimi kontrakt, nie miałem okazji z nimi rozmawiać, ani z dyrektorem sportowym, ani z trenerem. Niewiele wiem, jest trochę ciszy. Być może czekają na wiadomość, żeby zobaczyć co się stanie, ale o resztę musisz ich zapytać - dodał na temat swojej sytuacji.