Pep Guardiola oczarowany zawodnikiem Manchesteru City. „Niewiarygodne, może obstawić PIĘĆ pozycji”

Bobb - który jak dotąd odgrywał niewielką rolę w barwach mistrzów Anglii - strzelił zwycięskiego gola w sobotnim meczu z Newcastle United. 20-latek świetnie współpracował z powracającym do zdrowia Kevinem De Bruyne, co pomogło wygrać 3:2.

Norweski skrzydłowy przeżył swoje pięć minut. Teraz musi zrobić wszystko, by nie był to jedynie jeden udany epizod.

Były zawodnik Vålerengi w tej kampanii zanotował 14 występów. Na murawie spędził nieco ponad 450 minut. Niewykluczone, że częstotliwość występ znacznie się zwiększy. Pep Guardiola zapewnił, że Bobb będzie bardzo ważny w dalszej części rozgrywek.

Na korzyść 20-latka wpływa jego wszechstronność.

- Może grać na pięciu pozycjach; napastnik, prawy, lewy skrzydłowy... Jest bardzo dynamiczny,  jego etyka pracy jest niewiarygodna. Pierwsza połowa była znakomita pod względem sposobu, w jaki grał. Nie czuje dużej presji. Nie wiem, co się dzieje z zawodnikami naszej akademii. Spójrz na Cole’a Palmera, naprawdę dobrze sobie radzi w Chelsea, bardzo się z niego cieszę. I spójrz na innych graczy; Rico Lewis, kiedy przyszedł, i Phil Foden, i on, Oscar Bobb, są ważni dla nas - wyjaśniał hiszpański taktyk po glorii na St. James's Park.

- Manchester City ma kolejnego piłkarza na lata, jeśli oczywiście zdecyduje się zostać. Na ten moment jest zadowolony z minut, jakie dostaje, ale Cole Palmer też był zadowolony, aż pewnego razu powiedział nam, że domaga się więcej. To naturalne, zrozumiałe - dodał po chwili.

Przed Bobbem świetlana przyszłość. Obowiązki klubowe łączy już z grą w reprezentacji Norwegii, w której zagrał już czterokrotnie.