„Pięć punktów różnicy”. To on sensacyjnie wygra Złotą Piłkę?!

Już za kilka godzin poznamy triumfatora Złotej Piłki. Wielkim faworytem jest Ousmane Dembélé, natomiast jak twierdzi Tancredi Palmeri, możemy być świadkami dużej sensacji. Różnica pomiędzy pierwszym a drugim może opiewać raptem na pięć punktów. Dla kogo więc nagroda?

Wkrótce poznamy triumfatora Złotej Piłki 2025. W gronie głównych kandydatów przewijają się przede wszystkim dwa nazwiska, czyli Ousmane Dembélé oraz Lamine Yamal. Większe szanse daje się jednak zawodnikowi PSG.

28-latek wygrał bowiem w poprzednim sezonie potrójną koronę - wspólnie z drużyną Luisa Enrique okazali się najlepsi tak w Lidze Mistrzów, jak i Ligue 1 oraz Pucharze Francji.

Do tego sam zainteresowany dorzucił konkretne statystyki: 53 spotkania, 35 goli i 16 asyst.

Popularne

Previous

To prawdopodobnie nowy najlepiej zarabiający piłkarz w Ekstraklasie

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

„Nie jest wykluczone, że w pewnym momencie przejmie Wisłę Kraków”

Szykuje się debiut w Legii Warszawa?!

Tylko ten Polak mógłby zostać nowym trenerem Pogoni Szczecin. „Wymarzony kandydat”

Trzech zawodników Legii Warszawa oddelegowanych na mecz rezerw [OFICJALNIE]

Marek Papszun pod wrażeniem transferu Legii Warszawa. „Powinniśmy żałować, że nie trafił do Rakowa Częstochowa”

Były piłkarz Lecha Poznań zatrzymany. Próbował nielegalnie przekroczyć granicę

Next

Wydaje się zatem murowanym kandydatem do tego, by odebrać Złotą Piłkę, choć plany może pokrzyżować mu Lamine Yamal. To złote dziecko z Katalonii również spisywało się w poprzednim sezonie świetnie i ma chrapkę na główną nagrodę. Teraz nowe, sensacyjne wieści w tej kwestii podaje Tancredi Palmeri.

To on wygrał Złotą Piłkę 2025?

Zdaniem dziennikarza, różnica pomiędzy pierwszym a drugim może być minimalna i opiewająca na pięć punktów. Według różnych przecieków, na które powołuje się Palmeri, nieznacznie miałby wygrać właśnie Lamine Yamal.

Byłaby to niewątpliwie duża niespodzianka - nie pierwsza w ostatnich latach. Przecież rok temu wszyscy wieszczyli triumf Viniciusowi Juniorowi, a ostatecznie statuetkę zgarnął Rodri z Manchesteru City. Czy teraz będzie podobnie?

Początek gali o 19:00.