„The Blues” przegrali derby 1:3, notując tym samym pierwszą
porażkę pod wodzą Sarriego w Premier League. Wynik to jedno, ale
włoski szkoleniowiec nie był zadowolony z podejścia podopiecznych.
Jak podaje „The Guardian”, po meczu z
„Kogutami” Sarri przeprowadził indywidualne rozmowy z
zawodnikami londyńskiej drużyny. Każda z nich trwała od kilku do
10 minut. Włochowi zależało na tym, by jak najszybciej znaleźć
problem i przyczynę braku determinacji u swoich piłkarzy. Do całej
sytuacji odniósł się sam 59-latek.
- To nie było
normalne. Przegraliśmy pierwszy mecz od ponad trzech miesięcy.
Musimy znaleźć przyczynę. Trudno mi zrozumieć, dlaczego w tak
ważnym spotkaniu zespół nie był zdeterminowany.
- Gdy brakuje determinacji, nie ma motywacji. To może być wynik braku ściśle wyznaczonych celów w głowach. Źle podeszliśmy również do
trzech wcześniejszych meczów. Gdy mierzysz się z rywalem pokroju Tottenhamu, problem jednak narasta i jest bardziej widoczny - powiedział
Sarri.
W czwartek londyńczycy zagrają w Lidze Europy z
PAOK-iem. W niedzielę czekają ich kolejne ligowe derby - tym razem rywalem
Chelsea będzie Fulham.
Piłkarze Chelsea na dywaniku u Sarriego
fot. Transfery.info
Maurizio Sarri nie był zadowolony z postawy zawodników Chelsea w ostatnim spotkaniu z Tottenhamem.