Piłkarze Realu Madryt murem za Carlo Ancelottim. To ten moment był kluczowy w przemianie „Królewskich”
2024-12-20 17:13:28; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Po porażkach z FC Barceloną oraz Milanem doszło do spotkania kryzysowego. To wtedy zawodnicy stanęli za Carlo Ancelottim murem i zapewnili, że zrobią wszystko, aby Real Madryt wyszedł z dołka. W ostatnich tygodniach jesteśmy świadkami przemiany madryckiego zespołu - zauważa „Marca”.
„Los Blancos” od początku sezonu musieli mierzyć się z różnymi problemami. Odejście na emeryturę Toniego Kroosa, aklimatyzacja Kyliana Mbappé, braki kadrowe. Jakby tego było mało, sztab szkoleniowy nie potrafił trafić do piłkarzy w kwestii współpracy przy bronieniu oraz dawania z siebie więcej w sytuacji, gdy piłka jest po stronie przeciwnika.
Największy kryzys miał miejsce na przełomie października i listopada.
Real Madryt przegrywał już dwoma bramkami, ale ostatecznie udało mu się wygrać z Borussią Dortmund 5:2. Tak dobrze nie poszło mu przeciwko FC Barcelonie (0:4) oraz Milanowi (1:3).Popularne
Po tych spotkaniach atmosfera wokół klubu była gorąca, a Florentino Pérez kreślił na razie nieśmiałe plany zmiany trenera.
Wtedy Carlo Ancelotti zorganizował spotkanie kryzysowe, w którym udział wzięli także zawodnicy.
Jak relacjonuje „Marca”, piłkarze za wszelką cenę chcieli wziąć odpowiedzialność na siebie, a z ich ust padały deklaracje poprawy. Wszystko to w obawie, ze Włoch straci pracę.
„Nie porzucimy trenera” – miał rzec kapitan Luka Modrić.
Co najważniejsze, nie było to czcze gadanie.
Od tego momentu obserwowaliśmy przemianę zespołu, która starała się rozwijać z meczu na mecz.
W ostatnim czasie w ekipie „Królewskich” gra wszystko. Jude Bellingham ma wreszcie swoją pozycję, Mbappé odpalił, a Real stał się kolektywem.
Owocem tego jest wygrany Puchar Interkontynentalny i utrzymanie miejsca w czołówce tabeli LaLigi.
Celem na najbliższe dni będzie udane zakończenie pierwszej połowy sezonu oraz wejście w 2025 roku w jak najwyższej formie. Gracze chcą tego dokonać z Ancelottim na ławce, który jest dla nich niczym ojciec.