PNA czas zacząć - analiza drużyn! Faworyci i outsaiderzy
2008-01-18 19:38:21; Aktualizacja: 16 lat temuJuż pojutrze rozpocznie się turniej o Puchar Narodów Afryki. Będzie to 26. edycja zawodów rozgrywanych nieprzerwanie od 1957roku, co dwa lata. Pierwszym organizatorem był Sudan (jako ciekawostkę należy dodać, ż(...)
Ghana (grupa A)
Przez wielu ekspertów drużyna uznawana za faworyta. Dodatkową bronią gospodarzy będzie atut własnego boiska. Dlaczego jeszcze są groźni - nie trzeba wiele tłumaczyć. Wystarczy wspomnieć ostatnie Mistrzostwa Świata, podczas których wyszli z grupy, co jest wielkim sukcesem jak na afrykański zespół. Zespół poprowadzi francuski trener Claude Le Roy, który objął kadrę po MŚ 2006. Odnosił już sukcesy w Mistrzostwach Afryki prowadząc Kamerun i Senegal. Największymi gwiazdami zespołu są Stephen Appiah, Michael Essien, Samuel Kuffour, Otto Addo.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 4,25
Maroko (grupa A)
Drużyna, która ma coś do udowodnienia. Po tym jak dwa lata temu zupełnie nie wyszedł im start w turnieju, teraz w eliminacjach spisali się dobrze, choć trzeba przyznać, że nie mieli trudnych rywali. Odprawili Zimbabwe i Malawi tracąc przy tym jedną bramkę. Marokańczycy są znani ze świetnej szkoły piłkarskiej Raji Casablanca i warto przypatrzeć się grze piłkarzy z tej szkółki, bo tutaj mogą ujawnić się nowe gwiazdy. Trenerem jest również francuz - Henri Michel, który pracował już z reprezentacją Maroka w latach 1995-2000. Ma wiele sukcesów trenerskich: złoto olimpijskie, brąz Mistrzostw Świata z Francją, 3 starty w MŚ z drużynami afrykańskimi i wiele innych. Czym zaskoczy Maroko? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że drużynę poprowadzą do walki Nouredine Naybet, Salaheddine Bassir i Youssef Safri.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 14,00 (może warto zaryzykować)
Gwinea (grupa A)
Drużyna bez większych szans na sukces, ale z charakterem. Pokazała go 2 lata temu wychodząc z grupy i walcząc do ostatniej minuty w 1/8 finału z Senegalem. Gwinejczycy mają ochotę pokonać Maroko i powtórzyć ten wyczyn. W eliminacjach walczyli z Algierią, Gambią i Rep. Zielonego Przylądka i zwyciężyli dość pewnie. Syli Nationale nie mają w składzie znanych nazwisk, a ich ostatnie sukcesy przypadały na lata 70. Najbardziej znanymi z podopiecznych Roberta Nouzareta są Dianbobo Balde, Titi Camara i Pascal Feindouno, w których pokładają nadzieje kibice.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 18,00
Namibia (grupa A)
Bezapelacyjnie najsłabsza drużyna tegorocznego turnieju. Jest też pogrążona w żałobie gdyż selekcjoner Namibii, Ben Bamfuchile zmarł w zeszłym roku. Piłkarze będą chcieli uczcić jego pamięć jak najlepszym występem, jednak można spodziewać się pogromu drużyny, bo po stracie szkoleniowca stracili jedyny atut. Z drugiej strony jest do dla nich chyba jedyna szansa by pokazać się europejskim klubom. W eliminacjach wygrali grupę 10 z Kongiem, Libią i Etiopią, dzięki dramatycznemu zwycięstwu nad ostatnią z wymienionych drużyn. Na wyróżnienie zasługują nieliczni piłkarze, którzy grają w Europie, bez większego powodzenia: Collin Benjamin, Razundara Tjikuzu.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 251,00
Nigeria (grupa B)
Zdobywca trzeciego miejsca w ostatniej edycji. Nikt nie oczekiwał zwycięstwa, ponieważ to już nie ta sama drużyna co przed latami. „Super orły” stawiają na młodość i właśnie dlatego na tę drużynę zwrócą swoją uwagę scouci przygotowujący transfery. Trenera mają nie byle jakiego, bo Niemca Bertiego Vogtsa. Mają też spore szanse na sukces, gdyż skład opiera się na piłkarzach, którzy zdobyli wiele tytułów w niższych kategoriach wiekowych. W eliminacjach mieli przeciwników na zdecydowanie słabszym poziomie gry, Ugandę, Niger i Lesotho. Wiele gwiazd w zespole, a między nimi: Obi Mikel, Obafemi Martins, John Utaka, Joseph Yobo, Taye Taiwo.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 8,00
Wybrzeże Kości Słoniowej (grupa B)
Drużyna ta była typowana do zdobycia tytułu już 2 lata temu; jednak ku zaskoczeniu wszystkich ulegli w finale gospodarzom. Drużyna ma chyba zdecydowanie najlepszy skład jeżeli mowa o nazwiskach: Didier Drogba, Aruna Dindane, Kolo Toure, Didier Zokora, Arthur Boka, Emmanuel Eboue. Aż trudno uwierzyć, że wszyscy ci piłkarze uczyli się gry w tej samej szkółce piłkarskiej – a to daje nadzieję, że jeszcze niejedno wielkie nazwisko wypromuje ta reprezentacja. Byli najlepszą drużyną eliminacji odsyłając z kwitkiem Gabon, Madagaskar i Dżibuti. Czy „Słonie” wytrzymają presję zwyciężania? Ostatnio nie wytrzymali, zobaczymy czego nauczyli się z tamtych przeżyć.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 4,75
Mali (grupa B)
Reprezentanci Mali nie będą wielce zadowoleni z grupy na jaką trafili. Wszyscy już przed rozpoczęciem turnieju dali awans Nigerii i WKS, ale być może to zmobilizuje „Orłów” do jeszcze bardziej zaciętej walki. Nie można stwierdzić, że Mali nie ma potencjału. Mali nie bez trudu wygrała grupę pokonując Benin, Togo i Sierra Leone, ale to o niczym nie świadczy. W ekipie tej grają nie gorsze nazwiska niż u rywali: Mahamadou Diarra, Frederic Kanoute, Mohamed Sissoko, Djimi Traore. Reprezentacja Mali nie wystąpiła w ostatnim turnieju co może być dodatkową mobilizacją.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 17,00
Benin (grupa B)
Obok Nambii kolejna drużyna, która powinna się cieszyć z samego awansu. Zajęła 2 miejsce w swojej grupie i dzięki dobremu dorobkowi punktowemu awansowała. Biorąc pod uwagę rywali grupowych każdy punkt wywalczony przez tą ekipę będzie niespodzianką.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 351,00
Egipt (grupa C)
Najbardziej utytułowana drużyna turnieju tym razem raczej pozbawiona szans na zwycięstwo. Reprezentacyjna siła zawdzięczana jest przede wszystkim bogatym klubom, którzy nie skąpią wydatków na młodzież. Obrońcy tytułu nie mieli zapewnionego startu w rozgrywkach i musieli walczyć z Mauretanią, Burundią i Botswaną. Większość graczy pochodzi z klubów Al-Ahly i Zamalek. Gwiazami są Mido i Mohamad Ridan.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 14,00
Kamerun (grupa C)
„Nieposkromione Lwy” jeszcze do niedawana były uznawane za jedyną afrykańską reprezentacje mogącą się liczyć w walce z europejskimi. Jednak czasy te minęły, a ostatecznie Kamerunu zabrakło nawet na ostatnim mundialu. Dlatego Kameruńczycy zdają sobie sprawę, że to najwyższy czas na przypomnienie światu o ich potędze. Eliminacje przeszli jak burza. Na ghańskich boiskach zobaczymy m.in. Samuela Eto’o, Geremiego czy też Laurena.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 6,50
Zambia (grupa C)
Drużyna która zawsze prezentowała przyzwoity poziom piłkarski, ale nigdy na tyle przyzwoity żeby zdobyć jakikolwiek tytuł. Zambia zwyciężyła grupę eliminacyjną z RPA, Kongiem i Czadem. Pokazało to, że ta drużyna nie jest kimś kogo można lekceważyć.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 101,00
Sudan (grupa C)
Niewiele osób wie że Sudan jest pomysłodawcą całego turnieju. „Jastrzębie Pustyni” zaczęli powracać do czołówki Afryki w 2004r. wraz z nowym prezesem tamtejszego związku piłkarskiego, Cheddadem Camelem. Trenerzy postawili na najbardziej uzdolnionych, młodych piłkarzy tamtejszej ligi co zaowocowało zwycięstwem w grupie z Tunezją. Tak więc to kolejna ciekawa drużyna do obserwacji.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 126,00
Tunezja (grupa D)
Tunezja to zespół który ostatnimi laty zdobył wielką popularność, głównie za sprawą Henryka Kasperczyka. Od tamtej pory „Orły Kartaginy” regularnie jeżdżą na Mundiale. Wygrali PNA 4 lata temu i na pewno mają ochotę to powtórzyć. Praktycznie jedynym graczem prezentującym klasową piłkę jest Hatem Trabelsi, ale jest za to wielu solidnych piłkarzy którzy tworzą szkielet zespołu. Mieli problemy z awansem, bo okazało się, że nie są w stanie sprostać Sudanowi. Na ich szczęście wygrali pośrednią walkę z innymi drużynami z drugich miejsc.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 19,00
Senegal (grupa D)
Znani przez kibiców zwłaszcza dzięki ograniu Francji na MŚ 2002, kiedy do boju prowadził ich Bouba Diop. „Lwy Terangi” od tamtej pory jednak staczają się po równi pochyłej czego fakt niektórzy próbują maskować. Awans wywalczyli po zwyciężeniu łatwej grupy z Mozambikiem, Tanzanią i Burkiną Faso. Trzeba oczywiście zaznaczyć, że trenerem Senegalu jest Henryk Kasperczak. Najlepsi z graczy, których polski trener ma do wyboru to duet napastników El Hadji Diouf i Henri Camara.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 17,00
RPA (grupa D)
RPA uznaje się za pierwszą reprezentację piłkarską na terenie Afryki w historii. Od 2002r. RPA przestawało się powoli liczyć w walce z najlepszymi. Na szczęście sytuację uratowało przyznanie krajowi organizacji MŚ 2010. Drużyna jest w przebudowie właśnie z myślą o tym turnieju. W Ghanie honoru RPA będą bronić m.in. Steven Pienaar i Sibusiso Zuma. Awans wywalczyli z drugiego miejsca ulegając Zambii co świadczy tylko o sytuacji w jakiej się znajdują.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 15,00
Angola (grupa D)
Angola jest uznawana za outsidera tej grupy. Czy aby na pewno słusznie? Na ostatnim Mundialu również to ich spotkało i spisali się świetnie (w miarę możliwości) urywając punkt Szwecji. Angola inwestuje w piłkę czego dowodem jest to że organizują PNA w 2010r. „Czarne Antylopy” powoli budują drużynę która będzie się liczyła w Afryce. Na razie są pomijanie w jakichkolwiek kalkulacjach, ale już udowodnili swoją siłę, a raczej obronę. Mecze Angoli będą o tyle interesujące, że będziemy mogli znów zobaczyć graczy których poznaliśmy w Niemczech czyli Loco czy Ze Kalanga.
Kursy bukmacherów na zwycięstwo: 27,00
Przypominamy, że pierwszy mecz Ghana – Gwinea już w niedzielę. Obszerne relacje znajdziecie do przeczytania na łamach www.transfery.info.
Uczestników PNA przeanalizował Michał Wolski