Podsumowanie zimowego okna w Bundeslidze

2018-02-06 10:18:53; Aktualizacja: 6 lat temu
Podsumowanie zimowego okna w Bundeslidze Fot. Transfery.info
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Styczeń to czas, kiedy do gry wchodzą przegrani. Menadżerowie, którzy w lecie nie wywiązali się należycie ze swoich obowiązków. Nasi zachodni sąsiedzi są potwierdzeniem tej reguły.

Dawniej zimowe okno transferowe nie był czasem ani tym bardziej miejscem na wydawanie bajońskich sum. Takowe zdania reprezentował były menadżer Manchesteru United, Sir Alex Ferguson. Szkot uważał, że poprzez zimowego wzmocnienia szkoleniowiec poniekąd przyznaje się do błędu, popełnionego w trakcie okresu przygotowawczego.

Z podobnego założenia wychodzą Niemcy. Zimowe okienko transferowe i tym razem posłużyło im za sprzymierzeńca głównie w kwestiach pozyskiwania zmienników dla podstawowych graczy, zapełniania luk po stratach kluczowych zawodników, czy transfery, mające na celu uchronić outsiderów przed spadkiem z ligi.

Sporo pracy wykonali działacze FC Köln. Broniący się przed degradacją, rękami i nogami klub, zaskoczył — w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Do miasta katedralnego trafił bowiem utalentowany Vincent Koziello. 22-letni ofensywny pomocnik stoi przed nie lada wyzwaniem, ponieważ sytuacja podopiecznych Stefana Ruthenbecka jest trudna, ale nie beznadziejna. Na chwilę obecną zespół prowadzony niemieckiego szkoleniowca, plasują się na szarym końcu stawki z dorobkiem 13 punktów. Do bezpiecznego miejsca brakuje im siedem „oczek”.

Stosunkowo spokojnie było w Monachium. Władze bawarskiego klubu postawiły sobie za cel sprowadzenie zmiennika dla Roberta Lewandowskiego. O alternatywę dla kapitana reprezentacji Polski apelował też prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek. Modły legendy Juventusu zostały wysłuchane. Wybór padł na Sandro Wagnera. Dla 30-letniego snajpera jest to powrót do Bayernu.

Zdecydowanie więcej działo w mieście drugiej siły niemieckiej piłki-Dortmundzie. Ciekawie było szczególnie pod względem transferów z klubu. Po blisko pięciu latach zespół opuścił Gabończyk, Pierre-Emerick Aubameyang. Zwariowany – jak sam siebie określił w liście skierowanym do kibiców BVB – zawodnik zdecydował się na przenosiny do Arsenalu. Był to jeden z najgorętszych tematów ostatnich dni. Nieoficjalnie mówi się, że „Kanonierzy” zapłacili za jego 55 milionów funtów.

Z Signal Iduna Park pożegnał się także Marc Bartra. Wychowanek słynnej La Masii zdecydował na powrót do ojczyzny. Hiszpan związał się umową z Realem Betis. Z mniej elektryzujących kibiców informacji, Neven Subotić podpisał umowę z AS Saint-Étienne. Przy okazji tego transferu, można doszukać się również polskiego wątku. Opcją rezerwową dla francuskiego klubu był bowiem Michał Pazdan. Włodarze 10-krotnego mistrza Francji zdecydowali się jednak na zakontraktowanie doświadczonego Serba.

Jak to bywało w przeszłości, Borussia i tym razem postanowiła zainwestować w młodych, perspektywicznych piłkarzy. Do ekipy z Zagłębia Ruhry przybył Manuel Akanji. Warto odnotować, że jest to najdroższy zakup poczyniony przez klub z Niemiec w tym okienku. Według zachodnich mediów „Czarno-Żółci” zapłacili za defensora około 21 milionów euro. Szwajcar wcześniej reprezentował barwy FC Basel.

Do ekipy „Borussen” dołączyli także Michy Batshuayi i Sergio Gómez. Pierwszy z wymienionych zawodników to następca Aubameyanga. Belg trafił do Dortmundu na zasadzie wypożyczenia, a sam klub nie zagwarantował sobie możliwości wykupu zawodnika.

Z kolei drugi z wyżej wymienionych zawodników to 17-letni Hiszpan, który przybył do Zagłębia Ruhry z Barcelony. Jak się okazuje, liczba wychowanków La Masii w niemieckim klubie musi być zachowana...

Swoje pięć groszy do interesu dołożyli też działacze Werderu. Włodarze klubu zdecydowali się na pozyskanie skrzydłowego reprezentacji Kosowa, Milota Rashica. Sama nacja może nie robić wrażenia, ale zawodnik już tak.Utalentowany piłkarz przez ostatnich kilka miesięcy był czołową postacią Vitesse. Holendrzy z tytułu jego transferu zainkasowali blisko 7 milionów euro. Warto dodać, że jest to piąty najdroższy transfer w historii klubu.

Do zespołu trafił także doskonale znany z występów w Herthcie Berlin, doświadczony defensor, Sebastian Langkamp.

Na uwagę zasługują wzmocnienia szesnastej siły niemieckiej ekstraklasy. FSV Mainz postawiło na doświadczenie i zdecydowało się na pozyskanie zawodników, mających staż na boiskach Bundesligi. Szeregi zespołu wzmocnili 32-letni Nigel de Jong i 27-letni Anthony Ujah. Warte odnotowania są również transfery z klubu. Kadra ekipy z Mogucji uszczupliła się m.in. o Viktora Fischera, Jairo Samperio i Fabiana Freia.

Na równie ciekawe ruchu zdecydowali się włodarze Wolfsburga. Do ekipy zlokalizowanej w Dolnej Saksonii dołączyli Admir Mehmedi i Renato Steffen. W drugą stronę powędrował natomiast Mario Gómez. Doświadczony napastnik postanowił spróbować swoich sił w Stuttgarcie.

Eintracht pozyskał Marijana Ćavara, Cedric Teuchert zdecydował się na przenosiny do Schalke, Ademola Lookman został wypożyczony z Evertonu do Lipska, a Lucas Höler trafił do Freiburga.