Polskiemu zawodnikowi wiedzie się coraz lepiej w Portugalii. Czas na większe wyzwania?

2018-03-15 09:13:44; Aktualizacja: 6 lat temu
Polskiemu zawodnikowi wiedzie się coraz lepiej w Portugalii. Czas na większe wyzwania? Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

Urodził się w Finlandii, jego mamą jest Polką, a od pewnego czasu gra w Portugalii. Martin Kuittinen, bo o nim mowa, występuje obecnie w trzecioligowym Águias Moradal. Niewykluczone jednak, że w najbliższym czasie zmieni klubowe barwy.

20-latek zaczynał przygodę z piłką w fińskich BK-46 Karjaa iGrIFK Grankulla. Następnie zdecydował się na przeprowadzkę doHiszpanii, gdzie szlifował swoje umiejętności w Valladolid, by pojakimś czasie przenieść się do Portugalii. Pierwszą częśćzeszłego roku spędził w Sintrense, gdzie trenował pod okiembyłego gracza Arsenalu i Fulham, Luísa Boa Morte. Latem przeszedłz kolei do Águias Moradal. Ostatnio za sporą część występówzbiera niezłe recenzje.

- Czuję się bardzo dobrze.Odgrywam ważną rolę w zespole, ale oczywiście się tym niezadowalam. Codziennie pracuję, mając na uwadze to, by być corazlepszy. Zauważam zresztą, że robię postępy. Atmosfera w zespolejest świetna. Trener jest wymagający, ale podoba mi się to,ponieważ jestem taki wobec samego siebie - mówi nam Kuittinen,który w trwającym sezonie strzelił jak na razie trzy gole izanotował tyle samo asyst w 16 spotkaniach.

W ÁguiasMoradal jego trenerem jest Hugo Andriaça. - Tak naprawdę znamy sięod niedawna. W trakcie sezonu doszło bowiem do zmiany całego sztabuszkoleniowego. Przyszło też kilku nowych graczy.

-Zdecydowanie najczęściej gram na skrzydle. Czasem na lewym, czasemna prawym… Tak naprawdę nie robi mi to wielkiej różnicy.Szkoleniowiec wie, że jestem szybkim zawodnikiem i chce, bym jaknajczęściej wykorzystywał swoje atuty na murawie. Mam głównieatakować. Właśnie wtedy jestem najbardziej groźny dla przeciwnika- opowiada 20-latek.

O ile samemu Kuittinenowi wiedzie sięostatnio nieźle, to nie można tego powiedzieć o jego zespole.Águias Moradal zajmuje dopiero trzynaste miejsce w swojej grupietrzeciej ligi. W dotychczasowych 24 spotkaniach ekipa z Oleiroszdobyła raptem 20 punktów i musi walczyć o utrzymanie.

-Mam nadzieję, że na koniec sezonu będziemy zajmować wyższemiejsce, bo trzynasta lokata jest zdecydowanie poniżej naszychoczekiwań. Jeśli miałbym scharakteryzować te rozgrywki, to dwiepierwsze cechy, jakie przychodzą mi do głowy, to szybkość ifizyczność - przyznaje Kuittinen.

Najbliższe miesiącemogą okazać się kluczowe w kontekście jego dalszej kariery.20-latek ma bowiem spore szanse na to, by zacząć grę na wyższympoziomie.

- Moja umowa jest ważna do 30 czerwca. Dostałemjuż sygnał od działaczy, że jeśli tylko będę chciał, mogęzostać. Jeszcze nie myślałem jednak o tym, co wydarzy się latem.Na ten moment chcę, byśmy zajęli jak najwyższe miejsce w ligowejtabeli.

- Po zakończeniu sezonu pojawi się pewnie kilkainnych opcji. Pozostanie w niej na pewno nie będzie jedynąmożliwością. Obecnie czuję się jednak tutaj znakomicie. Dośćszybko zacząłem uczyć się języka - mówi zawodnik.

Dodajmy,że w ostatnim czasie o Kuittinena pytał klub z portugalskiejdrugiej ligi. Pojawiło się również zainteresowanie z tamtejszegonajwyższego szczebla. Zimą miał on z kolei propozycje z rodzimejEkstraklasy i I ligi.