POTWIERDZONE: Xavi zostaje w Barcelonie. „Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera”

Szkoleniowiec „Dumy Katalonii” wywołał pod koniec stycznia olbrzymie zamieszanie, ogłaszając decyzję o zrezygnowaniu z zajmowanej funkcji po bieżącym sezonie.

W mediach momentalnie rozpoczęły się spekulacje na temat potencjalnego następcy 44-latka, które mieszały się z doniesieniami na temat podjęcia przez władze klubu próby jego zatrzymania.

Poprawa osiągany rezultatów napawała pod tym kątem optymizmem, mimo że sam zainteresowany podkreślał wielokrotnie na konferencjach, że nie zmieni swojego zdania.

Przedstawiciele Barcelony wierzyli jednak do końca w odwrócenie karty i na planowanym spotkaniu z Xavim po starciu z Realem Madryt (2:3) wypracowali porozumienie, zakładające wypełnienie przez niego kontraktu ważnego do 30 czerwca 2025 roku.

Formalne ogłoszenie tej decyzji ma nastąpić w czwartek, ale już teraz wiceprezes Rafa Yuste pozwolił sobie na zapewnienie zainteresowanych o zatrzymaniu trenera na następny sezon.

- W zarządzie panuje jednomyślność co do tego, że Xavi nadal będzie kierować zespołem. Chce rozwijać projekt, bazujący na młodych zawodnikach. Bardzo się cieszę z jego pozostania. Deco ufa mu w stu procentach - powiedział.

- Chcemy ponownie tworzyć historię i to zrobimy. Ten projekt jest kontynuowany przede wszystkim z udziałem wychowanków. Laporta jest bardzo podekscytowany. Trenerem zawsze był Xavi. Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera - dodał.

FC Barcelona zakończy obecne rozgrywki bez zdobycia jakiegokolwiek trofeum. Pod wodzą legendarnego pomocnika udało się jej wcześniej zdobyć mistrzostwo oraz Superpuchar Hiszpanii.