Powrót Berbatowa?
2014-01-30 14:56:38; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Dzięki kilku ruchom na rynku transferowym coraz bardziej możliwy jest powrót Dymitara Berbatowa do Tottenhamu.
Miejsce dla Bułgara na White Hart Lane zwolnić miałby Lewis Holtby, który powędrowałby w dokładnie przeciwnym kierunku, zasilając szeregi Fulham. Na Craven Cottage Niemiec miałby zastąpić z kolei wypożyczonego z Queens Park Rangers Adela Taarabta, który dziś oficjalnie został piłkarzem Milanu.
Oddanie rywalom zza miedzy 33-letniego snajpera, na pięć miesięcy przed końcem jego kontraktu, pozwoliłoby zrównoważyć koszty ewentualnego wypożyczenia Holtby'ego oraz pokryć wydatki na jego pensję (75 tys. funtów tygodniowo). Tottenham pozostaje nieugięty i nie odstąpi od wymogu pokrycia całkowitych apanaży piłkarza w trakcie jego wypożyczenia, ponieważ wynagrodzenie Berbatowa oscylowałoby w okolicach 80 tys. na tydzień.
Niemiec znajduje się na samym szczycie listy życzeń "The Cottagers", a on sam nie wyklucza możliwości przeprowadzki na terenie Londynu. Jednak Fulham nie jest jedynym klubem zainteresowanym pozyskaniem Holtby'ego. W tym gronie wymienia się miedzy innymi Borussię Dortmund, Stoke City, Aston Villę oraz jego poprzedniego pracodawcę - Schalke. Jednak aby Niemiec mógł powrócić do Gelsenkirchen, niezbędna byłaby sprzedaż Juliana Draxlera do Arsenalu.
Berbatow występował w barwach Tottenhamu w latach 2006-2008, gdzie przyszedł z Bayeru Leverkusen, rozpoczynając swoją przygodę z Premier League. W tym okresie zdobył dla "Kogutów" 27 bramek w 70 meczach ligowych. Szanse na jego powrót zwiększa nieciekawa sytuacja Holtby'ego. Od momentu przejęcia sterów przez Tima Sherwooda, Niemiec rozegrał dla "Spurs" jedynie jedno spotkanie, co wyjaśnia jego determinację do zmiany otoczenia jeszcze w tym okienku transferowym.